Łukasz Kielban jest autorem bardzo ciekawego bloga – Czas Gentelmanów. Porusza tematykę, która dzisiejszym mężczyznom jest niestety coraz bardziej obca. Na szczęście jest jeszcze trochę facetów, którzy są lub chcą być gentelmanem, na przekór wszechobecnego zjawiska „Piotrusia Pana”, chłopców, którzy nie chcą dorosnąć. Bardzo polecam lekturę tego bloga. Polecam też przeczytanie poniższego 3po3, które dziś serwuje Łukasz. [more…]
3 książki
Kazimierz Nowak, „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd. – Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931-1936” – W latach 30-tych, pewien poznaniak postanowił zrealizować swoje marzenie przejechania Afryki… na rowerze. Podczas kilkuletniej podróży kilkakrotnie niemal zginął, stracił swój dobytek i cierpiał wiele niewygód. Był niesamowicie naiwny sądząc, że to przeżyje. Był również na tyle szczęściarzem, że dokonał niemożliwego i wrócił do domu z wielkim bagażem doświadczeń. Niestety szybko zmarł, ale listy, które zostawił z tej podróży, są jedną z najlepszych lektur podróżniczych, jakie kiedykolwiek czytałem.
Swietłana Aleksijewicz, „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” – To reportaż – zbiór wspomnień kobiet walczących w armii czerwonej. To genialna książka pokazująca wojnę z perspektywy pozwalającej zobaczyć człowieka na froncie, a nie zmagania taktyczne, strategiczne i polityczne. To wstrząsające relacje o latach spędzonych w ubraniach sztywniejących od krwi, o paznokciach odpadających od ciągłego prania, o kubłach pełnych odciętych kończyn, a przede wszystkim, o próbach zachowania człowieczeństwa i kobiecości.
Andrzej Sapkowski, „Saga o wiedźminie” – Siedem tomów, a ja ciągle myślę, kiedy znów będę mógł przeczytać całość. Świetne dojrzałe fantasy, bardziej ludzkie niż baśniowe. Żadnego ściemniania, kolorowania ani słodzenia. Sapkowski stworzył arcydzieło. Pewnie kiedyś zastąpi w szkołach „Pana Tadeusza”. Lektura nie tylko dla miłośników fantastyki.
3 filmy
„Waleczne serce” reż. Mel Gibson – Oglądałem to już setkę razy. Uwielbiam przestrzeń i wolność przedstawioną w tym filmie. Sama historia jest z jednej strony męska i wojownicza, a z drugiej wzruszająca. Gdybym czuł się w pełni komfortowo płacząc na filmach, to na tym bym płakał. Płakałbym nawet tylko myśląc o scenie, w której umiera William Wallace. Może przy kolejnym seansie.
„Kompania Braci” – Nie ma i nigdy nie będzie lepszego serialu. Na śmierć i życie zaprzyjaźniłem się z jego bohaterami. Nienawidzę natomiast jego twórców za to, że wyprodukowali obraz mówiący tak realistycznie o śmierci, a jednak sprawiający, że widz chce się przenieść do okopów i z tymi chłopakami marznąć w Bastogne. Marzę o maratonie filmowym w kinie z tym serialem.
„Moimi oczami” („Te doy mis ojos”) reż. Iciar Bollain – Genialny hiszpański film o przemocy rodzinnej. Jedyny raz w kinie zobaczyłem przekonującą analizę tego zjawiska, a nie spłaszczenie problemu do wyżywania się chorego psychicznie faceta na biednej kobiecie. Film pokazuje jak nieumiejętność zapanowania nad własną agresją może być trudna do opanowania nawet przy szczerych chęciach i terapii zbiorowej, a w efekcie niszczyć życie całej rodziny. Momentami przerażający i raczej smutny obraz, ale nie trywializujący tematu przemocy. Gorąco polecam!
3 zespoły
Kult – Z Kazikiem wchodziłem w muzyczną dojrzałość. Najpierw śpiewałem, a później grałem jego najlepsze kawałki. Każdy koncert w Poznaniu zaliczałem. Teraz patrzę na moje kasety i nie wiem co z nimi zrobić…
Jan Garbarek – Wprowadził mnie w jazz. Wciąż uwielbiam połączenie: wieczór, nocne światła miasta i saksofon Garbarka. Wspaniale relaksuje. Teraz mój gust muzyczny się znacznie rozwinął i chętnie słucham bardziej zaawansowanego jazzu, ale zawsze będę chętnie wracał do tych początków.
Eddie Vedder – ale przede wszystkim soundtrack do „Into the wild” (film zresztą też jest świetny!). Rozpływam się nad tą muzyką. Zawsze, jak jadę na wieś, do lasu czy w góry, słucham jej żegnając się z cywilizacją. „Society, crazy indeed… I hope you’re not lonely, without me”.
_____________________________________________________
Łukasz Kielban – Z wykształcenia historyk zajmujący się historią męskości. Od niemal dwóch lat prowadzi bloga Czas Gentlemanów, który był początkowo sposobem na dzielenie się ciekawostkami z badań naukowych, a stał się drugim życiem i obecnie zmienia samego autora.
Kocha przyrodę, przestrzeń i wszystko co naturalne. Wciąż ma nadzieję na znalezienie czasu na rozwijanie swojego nowego hobby – stolarstwa.
Prelegent na tegorocznym Blog Forum Gdańsk i współorganizator poznańskich spotkań blogerów BlogTej.
- Kotełki – gra logiczna - 31/03/2025
- Małżeństwo, to codzienność. Czasem piękna i lekka, czasem trudna i wymagająca. - 21/02/2025
- Miód – złoto, które warto mieć w domu (i w kubku kawy!) - 21/02/2025