Od kilku lat przyglądam się blogosferze i cały czas nie mogę się nadziwić jak profesjonalne, rzeczowe i wciągające potrafią być niektóre blogi. Jednym z takich blogów jest ObywatelHD, którego autrem jest Szymon Adamus. Jeśli szukacie informacji na temat sprzętu elektronicznego, telewizorów, dvd i tym podobnym rzeczom, to ObywatelHD jest miejscem dla Was. Przyznam się szczerze, że już dawno pogubiłem się w tym co się dzieje w świecie RTV, naprawdę tego nie ogarniam. Na szczęście jest Szymon, który ogarnia temat doskonale. Bardzo się cieszę, że są takie miejsca w internecie. Jak będę kupował nowy telewizor, to na pewno nabiję Szymonowu trochę statystyki szukając informacji 🙂 Zapraszam na 3po3 i zapraszam na blog Szymona.
3 książki
Piszę, a więc i czytam. Musiałbym być magikiem, by robić to inaczej. Lubię literaturę rozrywkową i wcale się tego nie wstydzę. Najchętniej z udziałem laserów, Marsjan i niezbadanych rubieży kosmosu.
„Trzy stygmaty Palmera Eldritcha” – Philip K. Dick – Jako wielki fan Dicka powinienem polecać „Człowieka z Wysokiego Zamku” albo „Przez ciemne zwierciadło”. To jednak do narkotyku CAN-D, Barney’a Mayersona i Palmera Eldritcha wracam co najmniej raz do roku. Dlaczego? Bo za każdym razem myślę, że będę się nudził i nigdy nie mam racji. Philip, spisałeś się.
„Księga krwi I” – Clive Barker – Nie lubię zbiorów opowiadań. W pierwszej „Księdze krwi” Clive Barker pokazuje jednak, że spójna konstrukcja i napędzana piekielnymi mocami kreatywność autora może zdziałać cuda. Każde z opowiadań pierwszego zbioru to diament ukryty pod zaschniętymi skrzepami krwi. Clive, przerażasz mnie.
„Wojna światów” – H.G. Wells – To nie jest najlepiej napisana książka SF w historii. Nie jest nawet najbardziej wciągająca. Jednak gdy wracam do niej raz na jakiś czas i uświadamiam sobie, że została wydana w 1898 roku, to zamiast potwornych Marsjan, widzę zagadkę niezbadanej potęgi ludzkiej wyobraźni. Proszę wstać! Pan Wells idzie.
3 filmy
Życie jest jak pudełko czekoladek, roztopionych i zamienionych w likier kawowy podawany na dachu Wayne Tower.
„Forrest Gump” – reż. Robert Zemeckis – Zagryzam zęby z żalu, wrzucam książkowy oryginał w coraz głębsze zakątki szafy, nucę tygodniami te cholerne piosenki, a na końcu beczę jak mała dziewczynka, próbując pozbierać z ziemi resztki męskości. Za każdym razem! Za co lubię filmowego Forresta Gumpa? Za wszystko powyższe!
„Big Lebowski” – reż. bracia Coen – Wbrew obiegowej opinii w życiu najważniejsze wcale nie są pieniądze i kariera, tylko to co daje nam szczęście. Nawet jeśli to tylko partyjka kręgli z kumplami, Biały Rosjanin i dywan, który idealnie uzupełnia pomieszczenie.
„Dark Knight” – reż. Christopher Nolan – Jeden z czterech filmów, które zdarzyło mi się obejrzeć dwa razy pod rząd, a po skończonym maratonie miałem ochotę na jeszcze jedną powtórkę. Nawet jeśli to jedynie wypadek przy pracy między „tylko” dobrym Begins i spartolonym Rises (proszę nie bić!), to i tak ciągle chcę wiedzieć skąd on ma te blizny…
3 gry
Gdyby dzisiejsze gry trzeba było odpalać złotówkami, to te trzy tytuły doprowadziłyby mnie do bankructwa. Moja silna wola i resztki wolnego czasu przegrywają w starciu z nimi na każdym poziomie. Ostatni boss, jakiego trzymają w elektronicznych rękawach, niszczy wszelkie próby oporu.
„Half Life 2” –Valve
Poziom 1 – City 17 i wierność klimatowi oryginału.
Poziom 2 – fizyka, z której nawet po tylu latach cieszę się jak małe dziecko z lizaka.
Final Boss – Alyx Vance.
„Resonance” – XII Games
Poziom 1 – old school pełną gębą!
Poziom 2 – cztery postaci i pewien twist, po którym do dzisiaj nie znalazłem szczęki.
Final Boss – scenariusz udowadniający, że gracz wcale nie jest idiotą i nie trzeba go tak traktować.
„Baldur’s Gate II” – BioWare
Poziom 1 – bezkompromisowy poziom trudności daleki od dzisiejszych standardów.
Poziom 2 – Piotr Fronczewski, cudownie zawadiacki charakter Viconii i łupieżcy umysłów. Ci cholerni łupieżcy!
Final Boss – Tron Bhaala… I znikam.
_____________________________________________________
Szymon Adamus – na blogu ObywatelHD.pl piszę o telewizorach i wszystkim co ma piksele. Mogę, umiem i znam się na tym, więc głupio byłoby tę wiedzę zmarnować. W podcaście Masa Kultury mówię o pop kulturze, którą kocham i chłonę równie szybko co pop-corn w kinie. W firmie Epic Hamster robię gry, które po włączeniu sprawiają tyle radości, co ich tworzenie. Okazjonalnie piszę też coś dla przyjemności (np. powieść „Trójka”), bo zawsze chciałem to robić. Na deser przy każdej możliwej okazji marnuję czas. Jestem w tym mistrzem.
.
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023