Ja bez tabletu jak bez ręki. Przyzwyczaiłem się (uzależniłem się) do nich totalnie. Praktycznie nie używam myszki. Moje biurko, czy w domu czy w biurze wygląda dziwnie pusto gdy nie leży na nim tablet graficzny. Właściwie to tablet bardzo często towarzyszy mi też w podróży.
Takie już życie grafika. Dziś przedstawię Wam mój ulubiony tablet: Wacom Intuos Pro M.
Dostaje sporo zapytań o to jaki tablet wybrać. Wychodząc temu naprzeciw chcę stworzyć serię wpisów, która pomoże Wam zdecydować w jaki segment powinniście celować. Czy warto zbierać pieniądze, czy może lepiej poprzestać na mniejszym modelu i nie przepłacać.
Ten wpis jest drugim z trzech, w których przedstawię trzy segmenty tabletów firmy Wacom. Zacząłem od serii Intuos, po której nadszedł czas na Intuos Pro, a skończę opisem serii Cintiq. Od lat codziennie pracuje na tym sprzęcie. Dzięki mojej współpracy z Wacomem posiadam chyba wszystkie dostępne modele. Tablety Wacom są moim naturalnym środowiskiem pracy, dlatego podzielę się z Wami moim doświadczeniem w tej materii.
Wacom Intuos Pro jest segmentem – jak sama nazwa wskazuje – profesjonalnym. Skierowany jest do bardzo szerokiego grona osób profesjonalnie zajmujących się grafiką czy fotografią. Tak jak wspomniałem jest to hmmm… najbardziej mój segment.
Z pośród modeli jakie oferuje nam tu Wacom moim ulubionym jest model w rozmiarze M. Na co dzień pracuje na dwóch takich modelach (oczywiście nie naraz): Intuos Pro M oraz Intos Pro M Special Edition. Ten drugi od całej serii różni się tylko tym, że ma srebrne wykończenia.
Tablety Wacom Intuos Pro są bezpośrednim następcą tabletów Wacom Intuos 5.
Na rynku dostępne są poniższe modele:
- Wacom Intuos Pro S (obszar roboczy ~ A5)
- Wacom Intuos Pro M (obszar roboczy ~ A4)
- Wacom Intuos Pro L (obszar roboczy ~ A3)
- Wacom Intuos Pro M Special Edition (obszar roboczy ~ A4)
Czym się charakteryzują?
W porównaniu do opisywanych wcześniej tabletów Intuos, seria Intuos Pro jest bogatsza w opcje oraz o wiele czulsza. Piórko posada aż 2048 poziomów nacisku i reaguje na dotyk już od jednego grama. W tym segmencie znaczącym wyróżnikiem jest wykrywanie kąta nachylenia piórka (kąt 60º). Nie jest to żaden bajer, ale funkcja dające ogromne możliwości w pracy grafika. Dzięki temu możemy imitować ruchy czy zachowanie się różnych piór, pędzli i rysików. Większa precyzja i większe możliwości. Po prostu „pro”.
Sam tablet jest też większy w stosunku do niższego segmentu. Po pierwsze ma podkładki pod rękę na górze i na dole oraz ma miejsce na przyciski funkcyjne i Touch Ring. Te są odpowiednio po lewej lub prawej stronie – w zależności od tego czy jesteśmy prawo czy leworęczni. Całość jest minimalistyczna, wykonana z dbałością o szczegóły. Materiały użyte w produkcji są wytrzymałe i przyjemne w dotyku.
Intuos Pro daje nam również możliwość konfiguracji:
- samego piórka
- tu możemy również określić mapowanie, czyli aktywny i czuły obszar tabletu. Ja np. mam to tak skonfigurowane, że gdy pracuję jedynie na moim MacBook Pro 13”, to mapowawnie jest mniejsze niż obszar roboczy tabletu – dzięki czemu nie muszę tak machać ręką. Natomiast gdy pracuję na dwóch monitorach, to mapowanie jest na całym obszarze roboczym.
- ośmiu przycisków Express Keys, w tym mój ulubiony tryb precyzji. Po naciśnięciu tak skonfigurowanego przycisku możemy bardzo precyzyjnie posługiwać się piórkiem. W praktyce wygląda to tak jakby prędkość przesuwania się kursora bardzo zwolnił w stosunku do ruchu piórka.
- czterech atrybutów Touch Ring/Pierścień dotykowy
- Radial Menu/Menu okrągłe
- funkcji Touch/Dotykowej, która daje nam sporo możliwości przy wykorzystaniu gestów (kilka gestów możemy sobie skonfigurować pod siebie).
Jak widać na powyższych screenach możliwe jest wzbogacenie tabletów Intuos Pro o moduł wireless, dzięki któremu nie będziemy potrzebowali kabla łączącego z komputerem. Kabel oczywiście będzie wtedy potrzebny aby naładować baterię tabletu. Bateria mi starczała na kilka ładnych dni pracy.
W serii Wacom Intuos Pro również samo piórko (Wacom Grip Pen) jest bardziej zaawansowane. Od piórek z serii Intuos różni się bebechami oraz budową. Jest bardziej precyzyjne. Jest grubsze i cięższe, a uchwyt jest wykonany z gumy. Tę gumę można wymieniać przez co(kupowane osobno) zmieniamy kształt uchwytu. Można też dokupić piórko imitujące aerograf.
W komplecie otrzymujemy również gustowny stojaczek do piórka, który po rozkręceniu odkrywa przed nami różne dodatkowe końcówki do piórka. Tutaj należy się wyjaśnienie – tak, ten stojaczek się rozkręca. Znam takich agentów, którzy skapowali się po roku korzystania…
Dla kogo?
Tablety Wacom Intuos Pro są ponad dwukrotnie droższe od serii Intuos. Co nie jest niczym dziwnym jeśli weźmiemy pod uwagę ilość opcji, możliwości konfiguracji i personalizacji. Jest to sprzęt dla osób korzystających z tabletów na co dzień.
Wysoka czułość daje nam możliwość precyzyjnej pracy, a rozpoznanie kąta nachylenia piórka otwiera nowe możliwości ekspresji naszej kreatywności. Od lat pracuję głównie na tabletach Wacom właśnie z tego segmentu (najpierw Intuos 5, a teraz Intuos Pro) i mogę absolutnie szczerze polecić ten sprzęt. Narzędzie w pełni profesjonalne za naprawdę rozsądną cenę.
polecam
Zuch
Wpis powstał we współpracy z firmą Wacom, która jest partnerem mojego bloga i na której sprzęcie pracuję od prawie dekady oraz firmy Cortland, który jest profesjonalnym dystrybutorem tabletów i akcesoriów Wacom. Wszystkie opinie zawarte w tekście są moje i są subiektywne.
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023