ZUCH Jak być facetem: tatą, mężem i geekiem naraz ✍ blog i komiksy
  • blog
  • komiks biurowy
  • komiks rodzinny
  • wideo
  • o mnie
  • współpraca/kontakt
  • portfolio
  • blog
  • komiks biurowy
  • komiks rodzinny
  • wideo
  • o mnie
  • współpraca/kontakt
  • portfolio

Męski rachunek sumienia

13/08/2015  |  By ZUCH In Zuchbiektywnie
meski-rachunek-sumienia_T

Minął kolejny dzień, jest koło północy, leżę w łóżku. Zastanawiam się nad tym dniem. Jaki był? Co się wydarzyło? Nie żeby to był jakiś szczególny dzień. Ot, jeden z wielu podobnych do siebie. Rano pobiegałem, potem pojechaliśmy do sklepu, potem pracowałem w domu. Robię sobie taki męski rachunek sumienia: jakim dziś byłem ojcem, jakim dziś byłem mężem?

Uważam, że niezwykle ważne są takie chwile, w których się zatrzymujemy. Choć na chwilę wyciągamy nasz umysł z codziennego kołowrotu. Stop. Oddech. Refleksja. Gdyby to był mój ostatni dzień tutaj? Co zostawiłem po sobie? Jaki byłem dziś dla moich najbliższych, dla osób, które kocham bardziej od siebie.

Próbuję spojrzeć wieczorem na dzień, który się już skończył i próbuję ocenić siebie. Nie innych. Siebie samego chcę oceniać. Moje zachowanie. Rzeczy, które zrobiłem i te, których nie zrobiłem. Słowa, które wypowiedziałem i te, których nie wypowiedziałem. Męski rachunek sumienia. Bez taryfy ulgowej, bez wymówek. Żadnego „byłem zmęczony”, „mam teraz tyle na głowie”, „ja przecież też chcę odpocząć”. Żadnego takiego jęczenia. Męski rachunek sumienia. Czy byłem dziś mężczyzną, czy chłopcem. Czy byłem dziś wsparciem, czy ciężarem? Czy dziś budowałem, czy może burzyłem? Jak moje zachowanie wpłynęło na moich bliskich?

Taki męski rachunek sumienia często bywa bolesny. Jeśli tylko odrzucimy nasz egoizm i to ciągłe, modne dziś „ja”, „ja”, „ja”, możemy zobaczyć wiele rzeczy, których nie chcemy widzieć.

Pracuję aktualnie, m.in., nad pewnym logotypem. Leżałem na kanapie ze słuchawkami na uszach i szkicowałem pomysły. Przyszedł mój synek i przyniósł mi lemoniadę, mówił coś do mnie, a ja odpowiedziałem klasyczne „zaraz, zaraz, nie teraz, pracuję”. Przypomniałem sobie tę scenę wieczorem. W sumie jest tak, że jak pracuję, to mi się nie przeszkadza, bo praca jest ważna, utrzymujemy się z tego. Zatem: mój syn mi przeszkadzał. Ale… Na bieżąco, w kołowrocie faktycznie tak to wyglądało, ale wieczorem, na spokojnie, gdy spojrzałem na to jak mężczyzna, nie jak egoista, zdarzenie nabrało zupełnie innego zabarwienia. Czy praca jest aż tak ważna? Czy jakakolwiek praca może być ważniejsza niż własne dzieci? Czy Szymo mi przeszkadzał, czy może chciał mi ulżyć w upale i przyniósł lemoniadę, którą sam zrobił?

Przeczytałem ostatnio fajne zdanie, które, myślę, bardzo pasuje jako dobra rada do tego męskiego rachunku sumienia. Jest to rada, które udzielił pewien gość grupie ludzi, bo zależało mu na ich jedności. No a właśnie ta jedność jest bardzo ważna w rodzinie, bo jako rodzina jesteśmy zespołem, który może stawić czoło całemu światu. Rada brzmi tak: „… w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie”. Takiej właśnie postawy często brakuje w codzienności. Bo moje jest ważniejsze, bo ja jestem ważniejszy, bo ja chcę, bo ja, bo ja, ja, ja. Wieczorem, na spokojnie, podczas męskiego rachunku sumienia spójrz na mieniony dzień z pokorą. Nie stawiaj siebie wyżej. W pokorze oceń swoje zachowanie. Zastanów się gdzie Ty dałeś plamę, w pokorze. Stawiając innych wyżej od siebie, nie doszukuj się błędów w ich zachowaniu. Skup się na sobie. To może zaboleć, ale świadczy to tylko o tym, że rachunek sumienia robisz dobrze.

Gdy zrozumiemy problem możemy przejść do próby jego naprawienia. Obietnica przed samym sobą, że jutro naprawię to, co dziś zepsułem. Jutro będę budował. Wytłumaczę, przeproszę, pochwalę, porozmawiam, przytulę, wysłucham.

Następnego dnia porozmawiałem z Szymem. Przeprosiłem go za moje lekceważące zachowanie. Spróbowałem mu to wytłumaczyć, choć nie próbowałem tłumaczyć siebie. To był mój błąd, przyznałem się. Szczerość i pokora, to jest klucz. Nie jest wstyd popełnić błąd. Wstyd jest być hipokrytą. Na koniec podziękowałem za lemoniadę i za jego troskę, za to, że pomyślał o mnie. Powiedziałem też, że taka jego postawa sprawia, że jestem z niego dumny.

Bo ojciec buduje rodzinę.

pozdrawiam
Zuch

komentarze

PS – Dobra rada pochodzi z Listu do Filipian, a jej autorem jest św. Paweł.

  • About
  • Latest Posts
ZUCH
Obserwuj
ZUCH
Szef i projektant at BUKEBUK – Self-publishing
Maciej Mazurek – prywatnie mąż Karoliny oraz tata Szymona, Hani i Adasia. Zawodowo od zawsze związany z projektowaniem graficznym i mediami społecznościowymi. Właściciel i projektant w BUKEBUK (gdzie wspiera autorów książek), wykładowca w Collegium Da Vinci, współorganizator Influencers LIVE Wrocław i Influencers LIVE Awards ekspert Polskiej Komisji Akredytacyjnej, członek Rady Doradczej Rodziców instytutu badawczego NASK. Uwielbia kawę, fantastykę, sztukę, filozofię, media społecznościowe i granie na konsoli po nocach. Bloguje od stycznia 2009 roku.
ZUCH
Obserwuj
Latest posts by ZUCH (see all)
  • Gwiezdna Ucieczka – recenzja: kosmiczna łamigłówka, która wciąga nie tylko dzieciaki - 06/05/2025
  • Recenzja książki „Glutologia” Adama Mirka - 05/05/2025
  • Czytam moim dzieciom na dobranoc - 05/05/2025
Previous Storypodziękowania szefa
Next StoryBez okularów nie wyjdę z domu

Co u mnie przeczytasz:

ZUCHBIEKTYWNIE
Ogólne przemyślenia na temat kondycji świata.

JAK BYĆ OJCEM
Garść subiektywnym porad na zasadzie – u mnie działa.

MAŁŻEŃSTWO
Wierzę w małżeństwo. Staram się żeby moje było jak najlepsze.

ZUCH W PRACY
Jestem freelancerem od 2012 roku. Dzielę się moim doświadczeniem.

DZIECI I TECHNOLOGIA
Technologia i media społecznościowe w życiu naszych dzieci.

EDUKACJA
Edukacja nie musi być nudna, a co najważniejsze – może być skuteczna.

ZUCH BUDUJE DOM
Zbudowałem dom. Od zera. Budowa, wystrój, ogród. Po mojemu.

ZUCH GEEK
Gwiezdne Wojny, superbohaterowie, planszówki i komiksy.

ZUCH TO SAM – DIY
Kilka rzeczy, które można zrobić własnoręcznie.

Co u mnie zobaczysz:

KOMIKS BIUROWY
Z pracy w biurze, to można się tylko nabijać.

KOMIKS RODZINNY
Życie rodzinne z przymrużeniem oka.

Zuchowy Fejs

Facebook

ZUCH rysuje na sprzęcie od:

Spokój blogowania zapewnia:

hosting

Zuchowy fejs

Facebook

Popularne wpisy

  • wychowujemy-przegranych_T
    Wychowujemy przegranych
  • wywal-żonę-z-domu_T
    Wywal żonę z domu
  • nie-mow-dziecku-ze-jest-madre_tm
    Nie mów dziecku, że jest mądre
  • 5-mitow-temat-gimbazy_TM
    5 mitów na temat nastolatków
  • moje-dziecko-nie-musi-byc-najlepsze_TM
    Moje dziecko nie musi być najlepsze – wystarczy, że będzie szczęśliwe

Wszystkie teksty i komiksy objęte są prawami autorskimi. Zabronione jest ich kopiowanie w części lub całości bez wiedzy i pozwolenia autora.