– Zróbmy coś razem! – krzyknął szef przekraczając próg naszego pokoju: graficzej nory. Najpierw zrobiło mi się zimno, potem ciepło, potem znowu zimno, bo myślałem, że to ciepło to dlatego, że się zsikałem. Ale jednak nie, więc po drugim zimnie zrobiło mi się znowu ciepło, tym razem z ulgi. Wtedy przypomniałem sobie słowa szefa, które […]