Może ja jestem jakiś dziwny, ale zawsze mi się wydawało, że partnerstwo to synonim równości, a partnerstwo w rodzinie jest współdzieleniem obowiązków. Wszystkich. Widocznie się myliłem. Jest nieco przekąsu w tym tekście, ale przede wszystkim jest troska. Głównie o moją córkę, choć o twoją też. I twoją, i twoją. Bo wiecie, mamy problem. Coś tu […]
facet
Nie pomagam żonie zajmować się dziećmi
Już dawno postanowiłem – nie pomagam żonie. Nie będę pomagał jej w zajmowaniu się dziećmi. Nie odpowiada mi taka rola. Mam swoje marzenia i chcę je realizować, a pomaganie żonie… cóż… to nie dla mnie. Pewnie myślisz, że to mój obowiązek, że generalnie faceci powinni pomagać swoim żonom zajmować się dziećmi. Powinni być gotowi pomagać. […]
Ojciec musi uczyć syna jak być mężczyzną
Jestem ojcem, jestem facetem. Mam zadanie: nauczyć moich synów jak być mężczyzną. Kiedy rozmawiam o dzieciństwie z facetami lub gdy czytam jakieś wspomnienia różnych facetów, to wyraźnie widać, że bardzo często, jako ten najlepszy, przywołują konkretny typ wspomnień. Są to wspomnienia związane z ich ojcami, gdzie jako mali chłopcy byli wtajemniczanie w ten męski, dorosły […]
Sprawdzone prezenty – dla facetów
Fajny prezent, to taki, który kupiłoby się sobie samemu, ale w sumie trochę żal kasy. A już tak całkowicie poważnie, to z kupowaniem prezentów bywa ciężko. Ja na przykład mam z tym duży problem. Nie wynika to z tego, że słabo znam osoby, które chcę obdarować, ale z tego, że nie mogę się zdecydować. Wkręcam […]
Po jaką cholerę facet przy porodzie?
Wreszcie – Wszystko co związane z porodem od zawsze należało do kobiet. Ojciec przy porodzie? Nie. Mężczyźni w tę strefę nie wchodzili. Mężczyźni wtedy heroicznie się upijali. Dziś to się trochę zmieniło. Dziś my mężczyźni możemy być przy swoich żonach przy tak niewiarygodnie ekstremalnym przeżyciu jakim jest poród. Ja byłem trzy razy, więc śmiało mogę […]
Najważniejsza rzecz, której dowiedziałem się gdy zacząłem robić obiady
Tagliatelle z polędwicą z dorsza w sosie śmietanowym z suszonymi pomidorami i kaparami. Nieźle brzmi, a jeszcze lepiej wygląda. Jak smakuję nawet nie będę Wam opisywał, bo nie lubię się znęcać. Możecie spróbować sobie wyobrazić. Możecie też spróbować wyobrazić sobie rachunek w restauracji za taki obiad dla dwóch osób. Tagliatelle było wczoraj. Dzisiaj będzie ramen, […]