Aż tak źle to może nie jest, ale fakt faktem, że ostatnie 3-4 miesiące był specyficzne. Wykończniówka, przeprowadzka, narodziny. Doba jakby się skurczyła, już nie pamiętam kiedy ostatnio biegałem. No ale – plan na jesień jest taki żeby do biegania wrócić. Z głośniczka Dawno nie dawałem nic „Z głośniczka”. Do tego też trzeba wrócić. U […]
góry
Jedziecie na urlop?
W zasadzie nie było źle, bo wakacje z dzieciakami mamy już na tyle obcykane, że wiemy co i jak robić żeby się nie zmęczyć. Co prawda miesięczne dziecko dość mocno utrudnia odpoczynek, ale znowu bez przesady. Wiadomo, po górach nie połazimy, ale w zasadzie to ja nie bardzo lubię chodzić po górach, więc można powiedzieć, […]