Właśnie wróciłem z budowy. Trochę nerwów kosztuje spełnienie marzeń, ale muszę przyznać, że mniej niż się spodziewałem i mniej, dużo mniej niż niektórzy wróżyli. Inna sprawa, że najgorsze dopiero przede mną. Stan na dziś, to stan surowy prawie zamknięty. Prawie, bo jeszcze tylko okna muszą wstawić, ale to max pojutrze będzie gotowe. Pięć miesięcy temu, […]