Naprawdę zabierałem się za ustawienie takiej akcji, ale przypomniałem sobie, że jesień idzie… Znając moje poznańskie realia to będzie padać od października do kwietnia… Cóż – zawsze mogę ustawić żeby w dniach wywiadówek oświetlenie zmieniało się na czerwono, a sprzęt audio zaczynał odtwarzanie motywu z filmu „Szczęki”. Więcej moich komiksów rodzinnych znajdziesz 👉🏻 TUTAJ. Może nie […]
jesień
Przygotowuję trawnik do zimy. Pierwszy sezon z automatyczną kosiarką Husqvarna Automower® za mną.
Pierwszy sezon trawnika już prawie za mną. Mówi się, że trawnik to najbardziej wymagająca część ogrodu. Ale jak to? Przecież trawa sama rośnie. No nie bardzo. Dom, ogród, to wszystko dla mnie nowość Wszystkiego dopiero się uczę. Czasami niestety na własnych błędach, ale mimo wszystko – ciągle do przodu. Głównie dlatego, że mam sporo chęci […]
Malowane liście – jesienna ozdoba. Domowa Szkoła Sztuki
„Jesień, Jesień, Jesień, złote liście spadają z drzew. Jesień, Jesień, Jesień, dzieci liście zbierają na w-f.” – jak to śpiewał kabaret Mumio. Nie da się ukryć, że mamy jesień i że spadających liści mamy zdecydowany nadmiar. No to jakoś je wykorzystajmy. W szkole uczy się dzieci, że rysujemy/malujemy po kartce. Kartka ma określony format i […]
Czy to przez jesień? Bo żyć mi się nie chce…
Tak bywa c’nie? Jakoś tak dziwnie to życie wyglada, że trzeba pracować, a praca potrafi człowieka zmiażdżyć. W sumie to często nie praca sama w sobie jest winna, ale ludzie, którym się trochę klepki w głowie poprzestawiały. Tacy to potrafią zrobić w biurze piekło. W każdym razie jeśli zastanawiacie się nad przejściem na swoje, chcielibyście […]
Zabawki ze śmieci, czyli tata z dziećmi robi lampiony
Zabawki ze śmieci. To lubię, to bardzo poznańskie. W zasadzie za darmo, a jednym kosztem jest nasz czas. Natomiast zysk jest bezcenny. Zyskiem jest relacja z dziećmi, wspólna zabawa i wrażenie, że „tata to ma pomysły”. Pisząc „zabawka ze śmieci” mam na myśli przedmiot, który dopiero miał trafić do śmieci. Nie posunąłem się jeszcze do […]
poniedziałek rano
Nie oszukujmy się. Poniedziałkowy poranek, to jakiś błąd matrixa. Ale jesienny poniedziałkowy poranek, to już sadyzm. pozdrawiam Zuch Fajne? Daj lajka i zostaw komentarz