Dziś, jako ojciec trójki dzieci, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że życie zatacza kręgi i nawet nie wiadomo kiedy, a zaczyna się mówić tekstami swojego ojca. Tak chyba po prostu jest, że gdzieś tam podświadomie (albo i świadomie) odbijamy sobie takie akcje z dzieciństwa. Ja co prawda nie kupiłem kolejki „dla dzieci”, bo mnie wagoniki […]
kolejka
Jak to sobie kupiłem?!?
No tak, każdy z nas „miał” taką zabawkę 🙂 Moje dzieci też „mają” kilka takich. Bo wiecie – dla bezpieczeństwa – przechowuję u mnie w biurze jeżdżącego i gadającego trzydziestocentymetrowego R2D2. Figurka Star Lorda ze Strażników Galaktyki też będzie bezpieczniejsza u mnie. Ale to oczywiście jest dzieci. No. _________ Jeszcze przez kilka piątków będę publikował […]