Małżeństwo to najnudniejszy sposób na przeżycie życia. Na początku – przed sakramentalnym tak – jest magia, jest ogień. Później trochę też. A jeszcze później już mniej. A potem wcale. Potem jest kanapka z masłem, dzień po dniu. A potem się umiera. Czy aby na pewno? O ile nie mamy wpływu na sytuacje losowe, to mamy zasadniczy wpływ […]