I to jest prawda i to jest fakt. Kiedyś, pamiętam, w mrocznych czasach pracy na etacie, kiedy nie można było powiedzieć klientowi stanowczego „być może”, dostaliśmy zlecenie na katalog. Katalog jak katalog, ot 30-40 stron, asortyment łazienkowy. Tyle że, klient chciał katalog „na próbkę, ale już taki na gotowo”, ale nie miał żadnych tekstów i […]