Dla moich dwóch braci grudzień trwał jakieś pół godziny. No, a przynajmniej tyle wytrzymywały ich kalendarze adwentowe. Te, gdy byłem dzieckiem, były prawdziwym hitem, bo zza granicy, z Niemiec. Dziś mocno już spowszedniały. A jednak jest to fajna rzecz. Dzieci odmierzają czas do świąt, czują jak atmosfera narasta. Więc zamiast kupować czekoladopodobny wyrób, można podnieść […]