Niby postęp, ale pysk boli. Póki co nie zatrudniam nikogo. Szczerze mówiąc jakoś mi się specjalnie nie śpieszy żeby to robić. Nie lubię bić ludzi <mroczny śmiech>. Tia… A poważnie, to nie zatrudniając ludzi oszczędzam sobie mnóstwo stresu. Ok, może firma by mi się rozwinęła, moglibyśmy robić więcej. No ale jednak stres. Ech, wolę spokojniej. […]