Niektórzy nie mają litości, po prostu nie mają… A tak bajdełej, jeśli nie chcecie karać dzieci swoją kuchnią, to polecam rzucić okiem na mini książeczkę z fajnymi, prostymi, acz dość kreatywnymi przepisami mojego autorstwa, o tu -> ZOBACZ PRZEPISY. pozdrawiam Zuch
rice&more
Magia, szaleństwo, improwizacja – czyli tata w kuchni, cz.2
W kuchni wierną towarzyszką jest moja sześcioletnia córeczka Hania. Zauważyłem, że bardzo lubi tak spędzać ze mną czas. Stopniowo daję jej coraz bardziej odpowiedzialne zadania. Wiecie, w granicach zdrowego rozsądku. Nie daję jej tasaka, ani nie pozwalam jeszcze piec czegoś nad otwartym ogniem. Głównie dlatego, że mamy kuchenkę elektryczną i otwarty ogień w naszej kuchni oznaczałby, że coś […]
Magia, szaleństwo, improwizacja – czyli tata w kuchni, cz.1
Ja sam nie jestem kucharzem. Nigdy nie byłem na żadnym kursie czy warsztatach. Z zawodu jestem projektantem, magistrem filozofii i blogerem. Jeśli chodzi o gotowanie, to jestem samoukiem. Eksperymentuję na najbliższych od wczesnego dzieciństwa. Moja mama do dziś wspomina deser, którym ją uraczyłem gdy byłem w pierwszej klasie podstawówki. W zasadzie wszystko w nim było ok, poza […]