Mam dwójkę małych dzieci, więc teraz bezkarnie sobie zjeżdżam i na sankach, i na jabłuszku – i w ogóle jest fajnie, bo ja mam radochę, a wszyscy myślą: jaki fajny tata, bawi się z dziećmi. Jak dzieci trochę podrosną, to będą mogły mnie ciągnąć na sankach – to dopiero będzie zabawa. Może jakieś zawody się zrobi […]