Byłem ostatnio na pogrzebie. Stałem nieco z boku z moimi braćmi. Ramię w ramię, tak naturalnie, odruchowo obok siebie. Rodzina, rodzeństwo, monolit. Poczułem siłę. Mam dwóch młodszych braci. Śmiało mogę powiedzieć, że znam ich od urodzenia. Rodzeństwo jak to rodzeństwo – bawiliśmy się razem i kłóciliśmy się razem, żeby zaraz znowu bawić się razem. Klasyka. […]