No coż, studenckie czasy to nie był all inclusive. Chociaż zdarzało się jeść sushi. Co prawda zamiast nori była kapusta pekińska, zamiast świeżego tuńczyka paprykarz szczeciński, a zamiast łososia kawałek marchewki. Ryż był, to się akurat zgadzało. Dzięki Bogu mojemu współlokatorowi Kubie nie przyszło do głowy zastępować ocet ryżowy octem spirytusowym, więc ryż był po […]
student
trzy kroki do oświecenia
Nie od dziś wiadomo, że najgorsza hołota to studenci. No i szefowie. Szefowie, studenci i account managerzy, zwłaszcza junior. W sumie to można by tak wymieniać jeszcze długo. pozdrawiam Zuch Fajne? Daj lajka i zostaw komentarz
przesadziłem z obietnicą
Ech, kto by się nie skusił? Z głośniczka Nie jestem fanem Kanye West’a. Chyba trochę za duży mainstream jak dla mnie. Jednak przyznać muszę, że kilka kawałków ma naprawdę pierwsza klasa. Ot, choćby ten z baletnicami w teledysku. Dziś serwuje jego starszy numer z 2006 roku. Kawałek, który tak naprawdę spodobał mi się za sprawą […]