Jak sobie człowiek pojeździ po naszych drogach, po naszych miastach i wsiach, to w zasadzie pointa komiksu wydaje się być zaskakująco zgodna z tym co się tam dzieje. Czasami naprawdę jak w GTA. Pomijam już nieznajomość przepisów (choć niemal każdy deklaruje się jako doświadczony kierowca). Chodzi o zwykłe chamstwo i taką właśnie frustrację. Ja postanowiłem […]