Ja naprawdę nie mogę chodzić po sklepach z zabawkami, normalnie małpiego rozumu dostaje i wszystko chcę dotknąć, wcisnąć itp. Jak już na zabawce jest napisane „Try me!” to nie odpuszczę, muszę to moim nieprzystosowanym do dziecięcych zabawek paluchem nadusić, żeby zobaczyć jak warczy dinozaur, albo jaki odgłos wydaje statek kosmiczny. Kiedyś to jeszcze się trochę […]