Jednym z najtrudniejszych, a jednocześnie dających najwięcej satysfakcji obowiązków ojca jest wprowadzanie dziecka w świat. Pokazywanie, objaśnianie, tłumaczenie zasad. Jest to niewątpliwie przyjemne i dobrze wpływające na męskie ego. Dzieci są wdzięcznymi słuchaczami. Przyjmują autorytet ojca jako coś oczywistego, a każde wypowiadane przez nas słowo zyskuje poziom doktryny. Tłumaczenie świata jest też problematyczne. Nie chodzi mi jednak […]
tłumacz
Zamiast „Kocham Cię” – czyli słownik ojcowsko-ludzki
Co ciekawe używamy różnych zwrotów, żeby zakamuflować inne. Kobiety też tak robią, ale trochę inaczej. Każdy facet z minimum instynktu samozachowawczego wie, że „nic się nie stało” nigdy, ale to nigdy nie oznacza „nic się nie stało”. Ale, ale, zostawmy niewiasty i skupmy się na nas i naszym męskim, a konkretnie ojcowskim języku. Jest to język dość […]