Wiecie, jest tak, że zawsze wybierze się kolejkę do kasy, w której akurat trzeba wymienić rolkę, albo ktoś płaci nieposegregowanym bilonem (raz to autentycznie przeżyłem, choć ledwo). Zawsze nas pas do bramki na autostradzie posuwa się najwolniej. Zawsze też kiedy w nocy przypominam sobie, że na rano muszę mieć wydrukowane jakieś dokumenty, to skończy się […]