Wałbrzych… czyli… hmmm… Katowice? To gdzieś tam na Śląsku, co nie? No nie, to bardzo nie tam. Szczerze mówiąc dopiero gdy sprawdzałem trasę w google maps, zorientowałem się, że przez całe życie byłem w błędzie. Być może jest tu więcej takich asów geograficznych jak ja, więc tłumaczę – Wałbrzych nie leży koło Katowic. Jeśli już […]
wycieczka
Załatwianie spraw w urzędach, to jak bardzo egzotyczna wycieczka
Chwilę popłakałem w samochodzie, zakończyłem stan wyparcia, zaśpiewałem jakąś piosenkę Kasi Kowalskiej i otarłszy się o depresję wszedłem w stan akceptacji. Wysiadłem z samochodu i spacerkiem do gazowni, potem do wodociągów, następnie Urząd Miejski, chwilę patrzyłem jak gołąb je upadłego kebaba zastanawiając się przy tym nad sensem istnienia i już jestem gotowy, żeby iść do […]
wycieczka
Fakt jest faktem, że ostatnio byłem w US, oczywiście w czasie mojej pracy. Okazało się że w lipcu zeszłego roku spóźniłem się o kilka dni z wysłaniem deklaracji VAT <- uwaga: spóźniłem się z wysłaniem papierka, a nie zapłaceniem podatku. Na tym papierku są dane, które oni i tak mają. Okazuje się jednak, że spóźnienie […]