Poker face level master, albo idiota. Tak czy siak, dobrze jest umieć trzymać nerwy na wodzy w obliczy tego co serwuje życie. A, żeby nie było – do żadnego sądu się nie wybieram. Ani na dwie godziny, ani na dwa lata. Wszystko jest ok, no, poza tym, że poniedziałek. Z głośniczka No a skoro poniedziałek, […]