Jedna z moich ulubionych firm – Wacom – poszerzyła swoją ofertę o dwa nowe produkty. Są to piórka Bamboo Stylus Fineline oraz Intuos Creative Stylus 2. Piórka służą do pracy z tabletami multimedialnymi takimi jak iPad i podobne. Dają radę na smartfonach – wygodne są zwłaszcza przy tych większych. Dla niektórych może być ciekawe, że nie są to produkty skierowany typowo do grafików, ale mają wiele innych zastosowań. No, ale o tym za chwilę ze szczegółami, a tu we wstępie nadmienię tylko jeszcze, że wpis ten posiada na końcu konkurs, o! [more…]
Po co to wszystko
Sprzęt Wacoma kojarzy się głównie – i dobrze – z profesjonalnymi narzędziami dla grafików. Jednak paleta produktów jest nieco szersza i wypełnia niszę jaka powstała wraz z popularyzacją tabletów multimedialnych. Bardzo dużo ludzi, lub jak musi się u mnie, wuchta wiary, korzysta z iPadów i pochodnych nie tylko do grania w Angry Birds, ale najzwyczajniej w świecie do pracy. Powszechną wiedzą jest, że palec narzędziem precyzyjnym nie jest i w tym właśnie miejscu pojawia się przestrzeń dla Stylusów.
Jak wspomniałem na wstępie, pojawiły się dwa nowe piórka: Bamboo Stylus Fineline (po lewej) i jego doskonalszy brat, tudzież kuzyn, Intuos Creative Stylus 2 (po prawej).
Czym one się różnią? Ceną. Tak, a co za tym idzie, również parametrami i obszarami zastosowań. Stylus Bamboo jest przeznaczony dla osób mniej wymagających, czyli raczej nie rysujących, a przynajmniej nie rysujących profesjonalnie. Chodzi o to, że Bamboo wykorzystuje czułość nacisku ekranu, na którym pracuje, natomiast piórko Intuos ma wewnętrzny czujnik nacisku o 2048 stopniach czułości. To przekłada się konkretnie na to, że można nim szkicować odzwierciedlając właściwości ołówka czy pędzelka. Nie oznacza to, że Bamboo jest słabe. Po prostu nie każdy potrzebuje tak zróżnicowanej czułości nacisku i jeśli robimy tylko proste szkice, albo nie robimy ich wcale, to wtedy nie ma sensu kupować Intuosa – Bamboo w zupełności wystarczy. Trzeba ogarnąć swoje potrzeby i wybrać narzędzie skrojone pod nas.
Oba piórka w odróżnieniu od swoich poprzedników posiadają węższe końcówki (Bamboo Stylus Fineline – 1,9mm, a Intuos Creative Stylus 2 – 2,9mm) przez co praca nimi jest jeszcze bardziej wygodna.
Jakość wykonania jak zwykle znakomita. Bardzo dobre materiały, ergonomiczny design. No kurcze nie mam się do czego przyczepić i tak trochę aż głupio, same plusy. Chociaż nie, jako poznaniak muszę to powiedzieć – cena mogła by być niższa. A z drugiej strony, za jakość się po prostu płaci.
KONKURS rozwiązanie poniżej
Tak jak obiecałem jest i konkurs. Za nagrody odpowiada Wacom oraz Cortland. Można będzie zgarnąć piórko Bamboo Stylus Fineline oraz 5 voucherów do myphotobook.eu (po 20€ każdy).
Do wymyślenia zadania konkursowego zainspirowała mnie rzeczywistość: premiera nowych iPhonów, rosyjskie embarga, specjalizacja Cortlandu, no i to że post ten piszę na komputerze z ugryzionym jabłkiem. Otóż tematem jest oczywiście JABŁKO. Ale jakie? To już zostawiam Wam. Krótko mówiąc:
- należy mi przesłać pracę inspirowaną – w jakikolwiek sposób – jabłkiem (zarówno w liczbie pojedynczej jak i mnogiej);
- praca ta ma być wykonana ręcznie, czyli rysowana, malowana, wyklejana, rzeźbiona, kurcze fotografowana analogowo lub cyfrowowo. Generalnie zróbcie coś sami. Coś co będzie się mieścić w szerokim ujęciu plastycznym;
- konkurs startuje teraz;
- konkurs kończy się 23 września 2014, o 24:00
- wyniki ogłoszę 24 września 2014
- pracę wysyłajcie mi na adres: zuch_konkurs@gazeta.pl
- jedna osoba = max 2 prace.
To chyba wszystko, zatem do dzieła!
—- ROZWIĄZANIE KONKURSU —-
Ciężka sprawa, przyszło sporo ciekawych prac i miałem kłopot z wybraniem tej najlepszej. Ostatecznie zdecydowałem się Stylusem Fineline nagrodzić pracę, której ujrzeć się nie spodziewałem. Zaskoczyło mnie to – przyznaję. Pracę tę trzeba obejrzeć wraz z opisem, który przesłał mi autor – Karol Lewicki:
- Jabłko wylądowało na moim stole laboratoryjnym. Niestety w procesie badawczym jedno jabłko uznało uszczerbku, ale to w imię nauki i sztuki.
- Bliższe spojrzenie na skórkę. Możesz zobaczyć jak w kilkunastukrotnym powiększeniu pory skórki jabłka szklą się ociekając sokiem.
- To nasiono jabłka w przekroju. Oba te zdjęcia została wykonane za pomocą mikroskopu binokularnego.
- Postanowiłem jednak przyjrzeć się bliżej naszemu eksponatowi. Dlatego z użyciem mikroskopu świetlnego możesz teraz zobaczyć zdjęcie numer 4. Niebieski kolor uzyskałem za pomocą trypanu blue, który wybarwił komórki w ten kalejdoskopowy wzór widziany w 100-krotnym powiększeniu.
- Jednak to nie wystarczyło mi jeszcze. Spojrzałem na skrawek tkanki jabłka poprzez mikroskop fluorescencyjny. To 100-krotne powiększenie z obrazu 5 zostało uzyskane przez nałożenie na siebie 2 zdjęć: jednego uzyskanego w spektrum światła białego, a drugiego poprzez naświetlanie czerwonym laserem. Tu dobrze widać hexagonalne ściany komórkowe tkanki jabłka.
- Ostatnie zdjęcie wymagało najwięcej pracy. W specjalnym procesie barwienia wykorzystałem phalloidynę, która zawiera w sobie fluorescencyjny barwnik. Cząsteczka ta specyficznie łączy się z elementami budulca komórek jabłka – F-aktyną. W mikroskopie fluorescencyjnym po naświetleniu naszego obiektu falą laserową o długości 495 nanometrów uzyskałem ten obraz – pokazujący elementy cytoszkieletu tkanki jabłka w tym soczystym, zielonym kolorze.
pozdrawiam
Zuch
PS – wpis jest efektem mojej długoletniej współpracy z firmą Wacom oraz dystrybutorem ich sprzętu siecią sklepów Cortland. Wszystkie opinie jednak należą do mnie, a wymienione firmy nie miały wpływu na ostateczny kształt wpisu.
.
.
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023