Czasami jest tak, że ludzkość nie dorosła jeszcze do naszych projektów. Nie są gotowi stanąć oko w oko z geniuszem. Mali zawistni ludzie. Ech… No cóż, nie ma co się przejmować, trzeba cisnąć dalej 🙂 A tak zupełnie poważnie, to ja sobie ostatnio zacząłem drukować moje projekty, z których jestem dumny. Uhm, dokładnie tak. Dumny. […]
Nikt!
Są dwa typy ludzi, którzy się z tego śmiali. Jedni nie żyją, a o drugich nikt nie słyszał. Także ten… żeby nie było, że nie ostrzegałem. Programiści i informatycy to gatunek z pozoru bardzo łagodny. Oswajają się szybko, nie potrzebują ruchu, a za smakołyki z dużą zawartością soli i tłuszczu nawet wykonują pewne sztuczki. W […]
Jak wyobrażam sobie typowy dzień na emeryturze
Czasami faktycznie sobie myślę co będę robił na emeryturze. Przy czym – bądźmy szczerzy – nie chodzi mi o emeryturę z ZUSu, bo tego mi wychodzi jakieś osiem stówek. Zakładam, że (jeśli nie zabije nas globalne ocieplenie, albo nasz rząd) będę finansował swoją starość inaczej. Mam trzy filary emerytalne: Szymon, Hania i Adaś 🙂 Krótko […]
Jak zostać testerem oprogramowania
Myśląc o przyszłości można sobie zadać pytanie: Jak zostać testerem oprogramowania? Bo praca to ciekawa, a i dobrze płatna. Może macie jakieś wyobrażenia o procesie rekrutacyjnym, ale rzeczywistość może Was zaskoczyć. Więcej moich komiksów rodzinnych znajdziesz 👉🏻 TUTAJ. Może nie wiesz, ale mam też całe mnóstwo komiksów biurowych. Zobacz je 👉🏻 TUTAJ. pozdrawiam Zuch Jak zostać testerem oprogramowania […]
Informatyk walczy na parkingu
Z takimi rzeczami nie ma żartów. Nigdy nie wiadomo czy nie otworzy się wrót, których bardzo nie chcemy otwierać. Krótko mówiąc – jeśli macie zbiorczą drukarkę w firmie to naprawdę uważajcie co tam drukujecie, bo czasem walka na parkingu może być najlżejszą formą chłosty mentalnej jaką sobie i innym zafundujemy. Ja co prawda mam zbiorczą […]
Gdybym był optymistą… ale jestem realistą
Może kolega sam chce założyć firmę i boi się konkurencji, a może faktycznie dobrze nam radzi? Ot, taka zagwozdka. Kiedy ja zakładałem własną działalność odchodząc z etatu (a było to w 2012 roku, więc już zdecydowanie minęły newralgiczne trzy lata), to faktycznie zdarzało mi się słyszeć tego typu teksty. Takie niby z troską, ale jednak bardzo […]