Dziś z nieco innej beczki. Zostałem poproszony o narysowanie komiksu o fińskim trollu, który zajada Finuu i ogólnie jest fajny. Razem ze mną do zadania przystąpiło troje innych rysowników: Rudit (pajnt), Głosy w mojej głowie oraz Porysunki. Każdy z nas dostał inny temat. Mi przypadła „rodzina”. Zadanie było o tyle trudne, że musiałem zamknąć się w jednej klatce, no i jak by nie było jest tu silny motyw produktowy. Poniżej możecie zobaczyć jak z tego wybrnąłem, a zaraz potem napiszę po co to wszystko.
Zacna krotochwila milordzie… Ale do rzeczy: marka Finuu wchodzi na polski rynek, w tv leci reklama (szczerze, to chyba jeden z najfajniejszych spotów ostatnimi czasy). Dodatkowo Finuu organizuje konkurs na swoim fanpage’u.
Konkurs polega na stworzeniu własnego trolla wykorzystując specjalną aplikację. Zadanie nie jest trudne, choć pewną kreatywnością wykazać się trzeba. Jak jest konkurs, to są i nagrody. Skoro podmiotem lirycznym jest Finuu, to dobrze byłoby to na jakimś chrupiącym chlebie rozsmarować. A najlepszy chleb, wiadomo, własnej roboty. Toteż wygrać można wypiekacz do chleba. No i kubki, żeby sobie do takiego śniadania jeszcze kawę strzelić.
pozdrawiam
Zuch
PS – wpis jest efektem współpracy z marką Finuu.
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023