Mamy lato! Mamy słońce! Mamy (no, niektórzy mają) urlopy! Mamy też letnie hity, które nas prześladują latami. Ale mimo całego zła jakie w sobie zawierają letnie hity, mimo całej tej zbrodni na estetyce, jest w nich coś ciekawego. Najczęściej są to nasze wspomnienia. Czymże byłoby lato bez kiczowatego hity? 🙂 Wszystkich fanów i antyfanów wakacyjnych hitów zapraszam – razem ze Spotify – na konkurs.
Zasady
Zasady są bardzo proste:
- znajdźcie jakiś wakacyjny hit (najlepiej poprzez aplikację Spotify – wiadomo, sponsor. Ale może też być YT, bo tam jest więcej badziewia)
- to musi być hicior będący mieszanką potwornego kiczu, słońca, grafomanii, plaży i taniego alkoholu. Po prostu wakacyjna masakra 🙂
- dodajcie link do Waszej propozycji w komentarzach pod tym wpisem.
- jedna osoba może dodać 3 propozycje
- w przypadku gdy większa ilość osób będzie linkować ten sam kawałek, a okazałby się on zwycięskim kiczem, o przyznaniu nagrody decydować będzie kto pierwszy opublikował komentarz.
- postarajcie się przy logowaniu użyć prawdziwego mejla – żebym mógł się Wami w razie co skontaktować.
- czas start: 30 lipca 2013, godz. 12:00 (czyli dziś)
- czas stop: 31 lipca 2013, godz. 12:00 (a więc macie 24h)
O wyborze zwycięzców zadecyduję ja i tylko ja.
Nagrody
1x Konto Premium Spotify na 6 miesiecy.
4x Konto Premium Spotify na 3 miesiące.
Zatem: do dzieła!
———————————————– E D I T ———————————————–
Ok, czas na wyniki. Chciałbym podkreślić, że pojawiło się bardzo dużo, bardzo złych rzeczy 🙂 Już po kilku pierwszych kawałkach wiedziałem, że popełniłem błąd organizując tego typu konkurs. No ale cóż, słowo się rzekło i trzeba było przesłuchać wszystko. Postanowiłem wybrać kawałki, które faktycznie zatruwały nam życie i molestowały nas z niemal każdego głośnika.
Do rzeczy – abonamenty Spotify Premium na 3 miesiące otrzymują:
Drottnar. Za kawałek DJ BOBO – EVERYBODY. To kawałek zły na wskroś i w dodatku jeszcze taki wakacyjno-melancholijny…. brrr…
Szymon. Za kawałek IVAN i DELFIN – JEJ CZARNE OCZY. Kilkoro z Was linkowało też nowy kawałek Ivana, który jest znacznie znacznie gorszy. Ale to jednak czarne oczy były hitem i prawdziwą udręką.
Qqbbaa. Za kawałek NORBI – KOBIETY SĄ GORĄCE. To jest po prostu złe. Bardzo złe. Przez ten kawałek Norbi na długo został gościem różnych programów i długo nas atakował swoim zwodzeniem.
Sochers. Za kawałek WEEKEND – ONA TAŃCZY DLA MNIE. Ten dziwoląg wbił się prawdziwym przebojem. I chyba nie ma Polaka, który by tego nie znał. Kawałek zły i to jeszcze zły jak bagno, bo wciąga w swoje złe ramiona.
Teraz czas na miejsce pierwsze, czyli abonament Spotify Premium na sześć miesięcy.
Marcin. Za kawałek SKANER – LATO W KOŁOBRZEGU. Rewelacja z nad Bałtyku, lody lody na patyku…. zabijcie mnie… To kwintesencja polskiego kiczu wakacyjnego. Zarówno w warstwie tekstowej, gdzie dominują rymy naiwne jakby pisał je dziesięciolatek, jak i w warstwie wizualnej, gdzie niestety mimo upływu czasu wcale tak wiele się nie zmieniło…
Marcin zapodał też jeszcze jeden kawałek, który minie zmiażdżył…
Jeśli chodzi o to co ja bym typował jako najgorszy letni hit, to zdecydowanie było byto to, bo to jest zło w czystej postaci (teraz to ponownie odsłuchałem, kurcze, aż zapomniałem jakie to było złe…):
pozdrawiam
Zuch
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023