Żeby nie zgnuśnieć, od czasu do czasu wraz z kolegami idziemy do lasu. Zdecydowanie nie na grzyby. Bądźmy szczerzy – grzybiarze na nasz widok czmychają w podskokach. Nie wiem czemu, bo w żadnym wypadku nie jesteśmy agresywni. Nic z tych rzeczy. Po prostu czasami trzeba się wyżyć, wybiegać, zmęczyć, ubrudzić i obić. Biuro nie służy […]