Agnieszka Kaluga, czyli Zorka, podczas gali „Blog Roku 2011” wstrząsnęła wszystkich swoim krótkim przemówieniem po otrzymaniu tytułu Literackiego Bloga Roku. Tego wieczora wstrząsała nami jeszcze dwa razy. Żeby to zrozumieć trzeba przeczytać kilka wpisów z jej świetnego bloga. Do dziś pamiętam pewien fragment jej wypowiedzi, w którym to taksówkarz stwierdził, że on to by tak nie potrafił jak Zorka pomagać w hospicjum, bo jest na to zbyt wrażliwy. „To świetna wymówka” – skwitowała Agnieszka. Na afterparty trochę porozmawialiśmy i okazało się, że właściwie to jesteśmy sąsiadami. W najbliższym czasie chcemy, wspólnie z kilkoma innymi osobami, rozruszać nieco poznańską blogosferę. [more…]
3 książki
Trudny wybór. Kluczem niech będzie sentyment i czas, w którym smakowałam je po raz pierwszy.
„Mistrz i Małgorzata” Michał Bułhakow – Jakżeby inaczej. To książka, którą należy czytać raz na parę lat. Każdorazowo otwiera coś nowego. Wciąż się z nią mierzę, wciąż nie wszystko rozumiem.
„Dom dzienny, dom nocny” Olgi Tokarczuk. – Ktoś napisał moją książkę; co za uczucie! Nadał mi ją prosto z głowy. Jak żyć, Droga Redakcjo, jak żyć?
Wiersze Wisławy Szymborskiej. – Poetka nie potrzebuje protez słów, przymiotników, barokowych opisów, a kreśli całe światy, narracje. Czytam, patrzę i się uczę. To autorka, której słowa dostaję jako efekt głębokiej, milczącej obserwacji. Dzięki której uczę się patrzeć i widzieć.
3 filmy
Ciężko mi wybrać tylko trzy, jestem absolutnie zakochana w kilkudziesięciu. Te tutaj nie są „najlepsze z najlepszych” – jednak dotknęły w sam środek.
„Lost in translation” („Między słowami”) – Mistrzostwo, w dodatku reżyserski debiut. Jeśli ktoś tak debiutuje, to znaczy, że dojrzał, odrobił lekcje. Wstrzymuję oddech gdy widzę, jak subtelnie oko kamery wyłuskuje niuanse, jak lekko dotyka obrazem środka, trafia w punkt. Mogę pisać i pisać o tym filmie. Najważniejsze i tak między słowami.
„Fight club” („W podziemnym kręgu”) – przyznam, że w kinie wbił mnie w fotel. Przeżyłam wstrząs. Muzyka, obrazy, scenariusz, dialogi wywróciły mnie na lewą stronę. Jako że lubię lewą stronę, wracam do niego regularnie.
„Podwójne życie Weroniki” – pierwszy raz widziałam go dwadzieścia lat temu. Obejrzałam kilkanaście razy. Kieślowski to najlepszy polski reżyser; jego dokumenty, Dekalog, Tryptyk Trzy Kolory… – Kieślowski nauczył mnie patrzeć. Film o Weronikach jest jednym z najbardziej osobistych obrazów – wolę za dużo więc nie pisać.
3 zespoły
Muzykoterapia – formacja wydała tylko dwie płyty, za to jakie! Fenomenalne brzmienia, wyśmienite teksty. Rzadki przypadek na polskiej scenie, kiedy słowa dorównują dźwiękom. I uprzedzam – nie chwyci od razu, proces trochę trwa. Z paroma kawałkami zrosłam się na amen.
Lao Che – Spiętego kocham miłością czystą od czasów jego wcześniejszych wyczynów w Koli (ciekawe, kto jeszcze pamięta kawałek „Poszłem do sklepu po mleko” albo „Kukurydzę”). Poza tym raz mnie pocałował w rękę, więc sami rozumiecie. Płyta Gospel mnie zdmuchnęła.
Dead Can Dance – słucham ich od siódmej (tak, tak, drogie dzieci, siódmej) klasy. Nie mogę się nadziwić, gdy ktoś mówi, że to mroczne, oleiste dźwięki. Dla mnie samo piękno, podróż w przestrzeni, czasie, podróż pomiędzy kulturami. Jeśli Bóg jest kobietą – ma głos Lisy Gerrard.
Lubię zamieszkać w książkach, filmach, muzyce – w miejscach i ludziach także. W związku z tym nie przyswajam zbyt wielu nowości, modnych książek, dźwięków czy obrazów. Mam ograniczoną pojemność; być może jednak dzięki temu jestem w stanie smakować, przymierzać do siebie, wciąż aktualizować…
_____________________________________________________
Agnieszka Kaluga, zorka – założycielka organizacji dla rodziców po stracie DLACZEGO, niegdyś pani od polskiego (zastrzega się, że do szkoły już raczej nie wróci), dziś wolontariuszka w hospicjum, studentka psychologii, redaktorka, korektorka, autorka bloga Zorkownia oraz Małe Be. Blog Zorkownia zyskał tytuł Bloga Roku w Kategorii Literackiej, został uhonorowany nagrodą Bloga Blogerów i otrzymał Wyróżnienie Główne w najbardziej prestiżowym konkursie blogosfery – Blog Roku 2011. Za to Małe Be czyta pan Michał Rusinek.
O sobie mówi „amatorka”. Lubi rozmieniać się na drobne.
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023