Czasami rzeczy nie są tak proste jak się wydaje.
A z innej beczki:
czytając książki staram się mieszać na przemian te lżejsze pozycje z tymi cięższymi (choć zwykle mieszanie kończy się na tych lżejszych…). Teraz, po „Grze o Tron” i sentymentalnej podróży w przeszłość z „Panem Samochodzikiem” przyszedł czas na cięższy kaliber. Wybór padł na Sorena Kierkegaardra „Bojaźń i drżenie. Choroba na śmierć”, ale już sam spis treści mnie zdołował, sprawił, że tęcza straciła kolory, a truskawki smak…. Wygląda na to, że znowu skończy się na filozoficznym mainstreamie spod znaku papcia Sokratesa.
Z innej beczki vol.2:
Fajny ten upgrade Instagrama do robienia filmików (co prawda całkiem zerżnięte z Vine). Szkoda tylko, że nie zapętla… albo ja czegoś nie umiem zrobić. W każdym razie – Zuch przy pracy 🙂
Z głośniczka
Fajny, klimatyczny kawałek. Już chyba kiedyś linkowałem, ale cały czas mi się podoba, więc drugi raz nie zaszkodzi 🙂
Zuch
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023