W zasadzie to ten komiks nie jest jakiś specjalnie abstrakcyjny. Za to wyobrażenie dzieci o wieku, czy upływie lat jest mocno abstrakcyjne. Całkiem niedawno gdy przeglądałem z żoną zdjęcia z liceum, to syn spojrzał mi przez ramię i autentycznie szczerze zdziwiony wykrzyknął: To wtedy były już kolorowe zdjęcia?!?
Nie bardzo wiedziałem czy się śmiać, czy dać mu szlaban na konsolę.
A już tak zupełnie poważnie, to niezła rewolucja się wydarzyła za naszego życia. Właśnie te bajki w słuchawkach telefonu co były w pierwszym SMYKu. Albo takie bajki puszczane z kliszy (pamiętacie to???). Puszczało się nieruchome obrazki na ścianę i czytało tekst spod obrazka. Emocje przy tym były jak dziś w kinie 3D, a może nawet większe.
Więcej moich komiksów rodzinnych znajdziesz 👉🏻 TUTAJ.
Może nie wiesz, ale mam też całe mnóstwo komiksów biurowych. Zobacz je 👉🏻 TUTAJ.