W weekend wpadli do nas znajomi z córeczkami, padł więc pomysł, żeby ich ugościć lwią ucztą. Zrobić taką wyżerkę jaką Timon i Pumba powitali Simbę. Konkretnie pomysł Hani był taki, żebym to ja zrobił.
Moje dzieci, pewnie jak większość dzieci na świecie, mają pewne fazy. W zależności od tego co jest akurat na tapecie pojawiają się różne pomysły na zabawy. Ostatnio dominują lwy. Po części ma to związek z moją pracą, a po części z tym, że to jest po prostu fajne. Oglądaliśmy „Króla Lwa” i „Lwią Straż” w kinie, są DVD, są książeczki, są wycinanki, są malowanki, są maskotki. Hania najpierw rysuje lwy, a potem chodzi i ryczy pokazując zębiska. W tym wszystkim nie mogło oczywiście zabraknąć motywu kulinarnego. Wszyscy chyba pamiętamy te robale, które „smakują jak kurczak”, „glut i to pożywny”, „pikantne i do tego chrupiące” czy też „jak z kremem”. Krótko mówiąc – robale muszą być.
Żyjemy w pięknych czasach
Wystarczy pięć minut w internecie, żeby móc iść do sklepu z całą listą inspiracji. Wiecie, naprawdę nie trzeba wiele. Tu nie chodzi o nie-wiadomo-jakie-fąfifą-przyjęcie. To poczęstunek dla trzech małych dziewczynek. No i Szyma. Ale jego obecność ograniczyła się do wrąbania robali, po czym stwierdził, że z małymi dziewczynkami to on się bawić nie będzie i idzie na górę poczytać biografię Einsteina… (bez kitu, jest fajna biografia Einsteina dla dzieci, wyd. Prószyński i S-ka). Już o tym pisałem, że bardzo często staramy się za bardzo i chcemy za dużo, a z perspektywy dziecka małe rzeczy wydają się niesamowite. Wystarczy, że ukochany rodzic to zrobi.
>> Przeczytaj koniecznie mój tekst: „Chcesz być ojcem idealnym? Zapomnij, nigdy nie będziesz.”
Wybrałem się więc do sklepu i kupiłem kilka drobiazgów, trochę owoców i trochę słodyczy. Co do słodyczy, to bardzo pilnuję żeby dzieciaki nie obżerały się regularnie, natomiast absolutnie nie robię z tego zakazanego owocu. Od czasu do czasu pozwalamy sobie na lekkie szaleństwo.
Co my tu mamy?
Kupiłem więc koszyczek kiwi, koszyczek truskawek, winogrono, banany. Ponadto różne soki owocowe, takie raczej dziwniejsze, czyli bananowy i granatowy. Ze słodyczy żelki dżdżownice, żelkowe spaghetti i takie pianki w czekoladzie (nie wiem jak to się nazywa, zobaczycie na zdjęciach poniżej). Siłą rozpędu kupiłem jeszcze trzy rodzaje lodów, a także ser feta, wielkie oliwki i wino – bo był akurat tydzień grecki.
>> O nowym serialu „Lwia Straż” koniecznie przeczytaj TUTAJ.
Ale do rzeczy. Znajomi (pozdrawiam Asię i Stiepę) przynieśli ciasto, które przerobiłem na gniazdo glizd. Zauważyliście pewnie, że dla dzieci im bardziej obrzydliwa nazwa tym lepiej? No więc wyciąłem środek ciasta i napakowałem tam glizdożelków. Pianki wyłożyłem na talerz, co niektóre poprzebijałem i też dołożyłem glizdożelki – to były jaja węży. Było też trochę zdrowszych rzeczy: szaszłyczki owocowe czy też kiwi-chrząszcze. Przecinacie kiwi na pół i nacinacie takie jakby skrzydełka. Wychodzą fajne, włochate, pięciocentymetrowe robale. Napoje też były w wersji jungle-party: słomki przystroiłem truskawkami, a do szklanek dołożyłem seler naciowy jako taką palemkę. Selera naciowego szczerze nie znoszę, ale świnki morskie przepadają, więc często mamy go w domu. Dzieciom nie przeszkadzały ozdoby ze świnkowego żarcia.
Gniazdo robaków
Jaja węża
Chrabąsz
Nie wiem co to, ale i tak zjedli.
Dżunglowy koktajl
Zawzięta konsumpcja robaka
Jak widzicie niewielkim kosztem i niewielkim nakładem pracy można zrobić dla dzieciaków coś fajnego. Z naszej perspektywy, to wszystko może wydawać się głupie i w ogóle jakieś takie „po co”. Ale dla dzieci, to było coś mega odlotowego, na co mógł wpaść tylko najlepszy na świecie tata. A ja lubię być najlepszym na świecie tata. Wy pewnie też.
pozdrawiam
Zuch
komentarzePS – Serial „Lwia Straż” ma swoją premierę właśnie dziś – 18 kwietnie o godzinie 18:30, na kanale Disney Junior. Kilka (moich i moich dzieci) słów na temat serialu możesz przeczytać tutaj >> „Lwia Straż” – ryk przodków, tiara i rechot, czyli dziecięca recenzja.
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023