Kto to jest Lord Vader? Wiemy. Kto to jest Spider Man? Wiemy. Kto to jest Kapitan Ameryka? Wiemy. Kto to jest Star Lord? Wie… Kto? No właśnie. Pewnie o Rakietowym Szopie też nie słyszeliście, jednak to się za chwilę zmieni. Zaraz wszystko wytłumaczę. Świat superbohaterów jest rozległy i niejeden geek może się w tym pogubić. Ale po kolei.
Jak wiecie, od jakiegoś półtora roku współpracuję z Disneyem. Jest to relacja sprawiająca mi wiele radości, a że jest ujęta w jakiś harmonogram, to jest dodatkowym impulsem do tego żeby pisać więcej o rzeczach, które lubię. Tym razem zostałem poproszony o zrobienie wprowadzenia do świata z uniwersum Marvel Strażnicy Galaktyki, ponieważ 14 marca o 18:25, na kanale Disney XD będzie miał premierę nowy serial animowany – Strażnicy Galaktyki.
Historia
Strażnicy Galaktyki pierwszy raz pojawiają się w komiksach Marvel już w 1969 roku, jednak – śmiało mogę założyć – u nas w Polsce szerzej rozpoznawani zaczynają być dopiero po filmie z 2014 roku. Swoją drogą film zdobył bardzo dobre noty i wart jest obejrzenia. Wart choćby dla Chrisa Pratta, którego uwielbiam za niezapomnianą rolę Andy»ego w moim ulubionym serialu „Parks and Recreation”.
Na przestrzeni lat skład drużyny ewoluował i ten obecny wywodzi się z komiksów z 2008 roku. Film bazuje właśnie na tym składzie, a serial animowany bazuje na filmie. I tego będziemy się trzymać.
Zanim przejdziemy do meritum przypomnę tylko, to co już nie raz wspominałem, że takie geekowe, superbohaterowe tematy można świetnie wykorzystać w zabawach z dziećmi. Jest to platforma z gotowymi pomysłami i inspiracjami. Faceci mają trochę problem ze znalezieniem pomysłów na zabawy. Tu mamy niewyczerpane źródło. W dodatku są to rzeczy ciekawe zarówno dla dzieci jak i dla ojców, którzy często są po prostu przerośniętymi chłopcami 🙂 Pochylając się nad tematem wprowadzenia do Strażników Galaktyki namówiłem do pomocy moje potomstwo. Dostali konkretne zajęcie plus poczucie misji – bo mi to jest potrzebne do pracy. Spisali się świetnie. Co prawda Szymo najpierw narysował postacie o wymiarach 1cm na 1cm (bo były w oddaleniu), ale ostatecznie wszedł na wyżyny i zawodowo narysował Draxa Niszczyciela wraz Rakietowym Szopem.
Fabuła
Strażnicy są dość przypadkową zbieraniną, którą łączą różne cele, często niezbyt szlachetne jak np. chęć zemsty lub po prostu pieniądze. Wszytko zaczyna się od tego, że Peter Quill (wspomniany we wstępie Star Lord) kradnie pewną tajemniczą kulę. Na ową kulę apetyt ma o wiele więcej i o wiele potężniejszych osób niż Star Lord, więc zaczyna się totalna zadyma. Przede wszystkim mamy arcywrogów Strażników – Ronana (i jego sługę Koratha) oraz Thanosa. Mamy też Yandu, który – po wcześniejszym porwaniu – wyszkolił Star Lorda, jednak ich relacje ciężko nazwać przyjaznymi. W każdym razie w pogoni za Star Lordem i kulą pojawia się zielonos-kóra (i fioletowo-włosa) Gamora. Wynika z tego bijatyka, a jakże, do której przyłącza się Rakietowy Szop i jego drewniany koleżka Groot. Groot jest postacią z kręgu postaci małomównych tak jak Hodor czy Chewbacca – if you know what I mean. Bijatyka kończy się w więzieniu, gdzie – nie wdając się w szczegóły – do ekipy przyłącza się Drax Nisczyciel pałający chęcią zemsty na Ronanie, przez co prawie oberwało się Gamorze. W asyście wielu wybuchów uciekają z więzienia i… Może tyle wystarczy, nie będę streszczał wszystkiego. Mniej więcej wiemy o co chodzi, przejdźmy zatem do krótkiego opisu postaci Strażników.
Postacie
Peter Quill a.k.a. Star Lord – urodził się w 1980 roku, więc jest tylko dwa lata starszy ode mnie, co nie ma żadnego znaczenia. Peter jest człowiekiem, a w zasadzie pół człowiekiem. W każdym razie urodził się na Ziemi. Jego mama umiera kiedy był chłopcem. Ostatnim prezentem jest walkman z przebojami lat 80tych, które Peter namiętnie słucha. Po śmierci matki zostaje porwany przez kosmitów – shit happens. Porywaczami jest Yandu ze swoimi Ravengersami, czyli grupa kosmicznych awanturników i złodziei. Podczas wykonywania misji (26 lat później) odkrywa, że został wplątany w międzygalaktyczna walkę o władzę. Bierze sprawy w swoje ręce, co jest początkiem wszystkich przygód.
Najważniejsze gadżety Star Lorda, to:
Kosmiczny Hełm – zmniejszający się do malutkiego czegoś za uchem lub powiększający na całą głowę. Ma zapasy powietrza i chroni przez zmianami ciśnienia.
Odrzutowe buty – wiadomo, do latania
Implant Tłumaczący – pozwalający rozumieć mowę różnych ras galaktyki.
Star Lord ma jeszcze charakterystycznego gnata, który… strzela. No gnat jak gnat.
Gamora – należąca do rasy Zehoberi ma za sobą ciężką przeszłość. Thanos wybił jej rodzinę, a ona sama została porwana i wyszkolona na najemnego assassina. Wykorzystując okazję staje razem z Quillem przeciwko Thanosowi i Ronanowi. Gamora charakteryzuje się ponadnaturalną siłą, szybkością i wytrzymałością. Znana jest jako najniebezpieczniejsza kobieta we wszechświecie. No, srogo. Z uwagi na swoją wcześniejszą służbę u Ronana, ma mocno na pieńsku z Draxem.
Drax, Drax Niszczyciel – on również stracił rodzinę. Konkretnie z rąk Ronana, więc zemsta staje się jego obsesją. Drax jest ponad naturalnie silny i wytrzymały. Jest szalenie wytrzymały. Źródła podają, że potrafi wytrzymać nacisk 50 ton. Przyłącza się do Strażników, bo ci również walczą z Ronanem. Początkowo tylko o to mu chodzi. Drax ma bardzo wyczulone zmysły i kosmiczną świadomość, która pozwala mu śledzić Thanosa. Jego słabym punktem jest inteligencja, a w zasadzie jej brak. Można go scharakteryzować tym oto obrazkiem:
Rakietowy Szop – Rocket jest szopem, ale szopem poddanym szeregowi modyfikacji genetycznych i operacji wszczepienia implantów. Z euforii szybko wpada w melancholię i nihilizm. Ma na koncie ucieczkę z 22 więzień oraz niezliczoną ilość kosmicznych drak. Generalnie dużo strzela, a jak już strzela to konkretnie. Niemniej jednak Rocket jest świetnym strategiem. Jest też ekspertem od broni i pilotażu. Podejrzewa wszystkich o obgadywanie go za to, że jest futrzakiem. W formie ciekawostki mogę powiedzieć, że twórcy wymyślili ksywkę Rakietowy Szop dzięki piosence Beatlesów „Rocky Raccoon” z White Album.
Groot – humanoidalne drzewo, przedstawiciel rasy Flora Collosus. Groot ma jedną jedyną kwestię „I am Groot.” Choć jak na drzewo, to sami przyznacie, że całkiem sporo. Groot jest kumplem Szopa. Razem przyłączyli się do Strażników. Jest ekstremalnie silny. Potrafi bardzo szybko rosnąć. Walczy m.in. swoimi pnączami. Może kontrolować inne rośliny. Jest też bardzo wytrzymały. Może np. szybko owinąć pnączami swoich towarzyszy i przyjąć na siebie siłę wybuchu. Nie jest niezniszczalny, choć prawi. Gdy oberwie naprawdę mocno odradza się jako sadzonka. Taki mały Grootek w doniczce. W takiej formie najbardziej podoba się mojej Hani.
Ok, to by było na tyle. Mam nadzieję, że nieco nakreśliłem Wam to dziwne i specyficzne universum. Strażnicy Galaktyki, to dużo akcji, wybuchów i humoru. A jaki będzie serial animowany? Zobaczymy w poniedziałek 14 marca, o 18:25 na kanale Disney XD.
pozdrawiam
Zuch
komentarzePS – rysunki Star Lorda, Gamory i Groota popełniła Hania, natomiast Szopa i Draxa popełnił Szymo.
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023