Nadszedł czas na zakontraktowany konkurs z Toyotą w ramach moje współpracy przy serwisie toyotakids.pl. Długo zastanawiałem się co z tej okazji wymyślić, tak żeby było kreatywnie, o samochodach, rodzinnie, zabawnie, itp, itd. Jakbym był junior brand managerem, to bym sobie jeszcze dodał, że targetem mają być wszyscy Polacy obojga płci w wieku 1-99. Myśląc nad zadaniem, przypomniałem sobie, że przecież ostatnim moim wpisem przypadkowo wymyśliłem fajny temat na konkurs. Zatem…
Będziemy robić grę
Właściwie to nie „my”, a ”wy”, bo przecież sam w swoim konkursie nie będę brał udziału. Jestem jedynym jurorem, więc jakbym nie wygrał, to byłby wstyd na cały powiat.
Możecie rzucić okiem na mój wpis traktujący właśnie o robieniu planszówki z dzieciakami. Zabawa jest już przy samym robieniu takiej gry. Tu nawet nie chodzi o to, żeby w nią jakoś długo grać. Ważne jest, że dzieciaki angażują swoją wyobraźnie, ale też muszą myśleć przyczynowo-skutkowo. Tworzą jakąś opowieść. To one są narratorami, nie tylko odbiorcami. Moim zdaniem należy jak najczęściej stawiać dzieci właśnie w roli twórcy. Te małe główki pracują na naprawdę wysokich obrotach i mogą nas nie raz zadziwić swoją pomysłowością. Ale taką pomysłowością dobrze pojętą, nie chodzi mi o zadziwianie rodziców poprzez np. zamknięcie młodszego rodzeństwa w pralce.
Ale do rzeczy – zasady
Zasady są chyba dość proste. Poniżej je wypunktowałem:
- zadaniem jest zrobienie gry planszowej inspirowanej grafikami, rysunkami, motywami ze strony toyotakids.pl (czyli Toyotki, planety, ufo, kosmos, hemoglobina, taka sytuacja).
- grę mają zrobić dzieci – rodzice czuwają, wspierają, dopingują, ale nie wyręczają dzieci.
- technika dowolna, można rysować, malować, wycinać, wyklejać, robić ryty naskalne, tatuować…
- termin: startujemy dzisiaj czyli 25 kwietnia, a na wasze prace – a właściwie ich zdjęcia – czekam do 30 kwietnia do godziny 12:00, czyli do południa.
- zdjęcia Waszych prac należy przysyłać na adres: zuch_konkurs@gazeta.pl
- wyniki podam 30 kwietnia około godz. 15:00
Nagrody oczywiście są przewidziane. Są to trzy zestawy podróżne dla dzieci. Stolik dla dzieci do samochodu+kocyk+misio+kołnierzo-poduszko-zagłówek (nie pamiętam jak to się nazywa, ale dzieci lubią z tym spać w samochodzie, łepetynka im się nie kiwa na boki).
pozdrawiam
Zuch
.
.
.
.
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023