Fakt jest faktem, że ostatnio byłem w US, oczywiście w czasie mojej pracy. Okazało się że w lipcu zeszłego roku spóźniłem się o kilka dni z wysłaniem deklaracji VAT <- uwaga: spóźniłem się z wysłaniem papierka, a nie zapłaceniem podatku. Na tym papierku są dane, które oni i tak mają. Okazuje się jednak, że spóźnienie się z zapłatą podatku VAT nie jest problemem, można się spóźnić nawet miesiąc, bez żadnych konsekwencji, co najwyżej jakieś grosze odsetek. Ale moi drodzy, spróbujcie spóźnić się z wysłaniem papierka! To już jest wykroczenie i podlega mandatowi do 3 tys zł! U mnie, na szczęście tylko 150… W każdym razie morał jest taki: podatki podatkami, ale papier musi być!
Fakt drugi jest taki, że mieszkam blisko Ikei – możecie mnie nienawidzić 🙂
No a poza tym, to ostatnio maluję ściany i przyjmuję personalizowane dary losu, które błyskawicznie padają ofiarą niezaspokojonego łakomstwa moich dzieci.
Z głośniczka
Ostatnio mam fazę na słuchanie kawałków z liceum i wpadłem na ten niemiecko-amerykański projekt. W sumie to można by dodać do tej mieszanki jeszcze Polskę, bo z tego co pamiętam DJ Tomekk ma polskie korzenie. Kawałek zacny i energetyczny.
Zuch
- zamknij okno! - 28/08/2023
- Tata, synek, projektor i Minecraft - 06/03/2023
- Studniówka – najbardziej bezsensowna impreza - 17/01/2023