Jestem ojcem. OJCEM! Kiedy uświadomiłem sobie ten fakt ugięły się pode mną kolana. Nie zaskoczyła mnie ta wiadomość, bo była chciana, planowana i oczekiwana, ale jednak czym innym jest plan, a czym innym rzeczywistość. Ale co to znaczy ojciec?
Kilka miesięcy później mogłem zobaczyć mojego syna, pierwszy raz usłyszeć jego głos (w zasadzie zaskakująco głośny krzyk jak na tak małego człowieczka), poczuć jego ciepło, jego serduszko. Mogłem trzymać na ręce cud stworzenia. Cud miłości żony i męża.
Płakałem, śmiałem się, chciałem skakać, ale ledwo stałem na nogach. Trzy lata później to samo i tak samo mocno przeżywałem narodziny mojej córeczki.
Minęło kolejne siedem lat i na świat przyszedł mój drugi syn. Wrażenia cały czas tak samo kosmiczne, nie do opisania. Tulę do snu moje trzecie dziecko. Jestem ojcem. OJCEM!
Cały czas do przodu
Zakończenie przedszkola. Od września szkoła. Czas leci. Córeczka (chyba zawsze będzie dla mnie córeczką, a nie córką) jeszcze przed chwilą przedszkolak, dziś już w szkole. Charakter i temperamencik kształtują się coraz bardziej. Potrafi postawić na swoim, oj potrafi. Czas leci.
Zanim się człowiek obejrzy mijają trzecie, piąte, dziewiąte, dwunaste czy piętnaste urodziny mojego synka. Już dawno wyprzedził mnie w wielu rzeczach. Matematyki czy angielskiego nigdy nie znałem tak dobrze jak on zna to już teraz. Czas leci.
Zaczynamy czytać te same książki, oglądać te same filmy, grać w te same gry.
Ja cały czas jestem w tym wszystkim
Każdego dnia rozkoszuję się ojcostwem bardziej i bardziej. Różne etapy, różne wyzwania, różne doświadczenia – radość ta sama. Przebrnęliśmy przez pieluchy, nie budzi nas płacz głodnego niemowlaka. Czas leci. Jeszcze niedawno budziła mnie córeczka gramoląca się do naszego łóżka, wtulająca się uśmiechnięta między mnie, a żonę. Czas leci.
Kilka dni temu wyściskałem i wyprzytulałem synka, on śmiał się i wyrywał. Mówię do niego, że to już chyba ostatnie chwile kiedy go jeszcze mogę poprzytulać, niedługo będzie za duży i nie będzie chciał. On mi na to: Tato! NIGDY nie będę na to za duży! Czas leci.
Podoba mi się bycie ojcem. Wiem, że tak miało być. Właśnie tak.
W ogóle co to znaczy ojciec?
Poza tym, że trzeba być facetem, który ma dzieci. Co to znaczy, tak głębiej, tak trochę metafizycznie. Chyba wiem. Wydaje mi się, że zrozumiałem. Podzielę się tym z Wami. Opowiem Wam pewną historię. Będzie trochę o Bogu, bo ja wierzący jestem. Chrześcijanom się pewnie spodoba, to co mam do powiedzenia, a ateistom? Nie wiem, sami zobaczycie.
W Księdze Wyjścia, Mojżesz pyta się Boga jakie jest Jego imię (Wj 3,14). Bóg mu odpowiada, że Jego imię brzmi JAHWE, co można przetłumaczyć jako JESTEM. Bóg Ojciec przedstawia się jako JESTEM. Długo tego nie rozumiałem.
Odgłos małych stopek
Pewnej nocy, kiedy mój synek miał może z półtora roku, obudził mnie odgłos małych, biegnących stopek i jego płacz. Wpadł taki zapłakany do nas do łóżka, coś mu się pewnie przyśniło, maluchy tak mają. No więc, Szymo wpadł mi w ramiona, a ja taki zaspany jeszcze instynktownie go objąłem, przytuliłem i powiedziałem mu do uszka jedno słowo: jestem.
JESTEM!
Wtedy to zrozumiałem
Poukładało mi się wszystko w jedną całość. JESTEM. To właśnie znaczy ojciec. W tym jednym słowie zawiera się całe ojcostwo. Wszystkie jego aspekty, wszystkie radości, smutki, wzruszenia, trud, odpowiedzialność.
Tym właśnie jest ojciec dla dziecka – obecnością. W tym jest wszystko.
Ojciec jest słowem, gestem, wrażeniem, pamięcią, wspomnieniem, głosem, dotykiem, ciepłem, przewodnikiem, nauczycielem, wszystkim. Ojciec jest, a jego obecność jest nie tylko fizyczna. Obecność ojca kształtuje, przytrzymuje i wskazuje kierunek.
Ja wiem kim jestem. Jestem ojcem, tatą. Jestem.
pozdrawiam
Zuch
Więcej moich tekstów o ojcostwie znajdziesz na całym blogu, a szczególnie w tej zakładce: Jak być ojcem
Cześć! Podobał Ci się tekst? Znalazłeś tu ciekawą radę, albo dobrą rozrywkę? Świetnie, staram się żeby mój blog był wartościowym miejscem. Jeśli chcesz, możesz mi się odwdzięczyć i „postawić mi kawę” 😉
- Nigdy ci nie wybaczę – czyli po co nam przebaczenie w związku - 28/11/2023
- Bo nie ma czasu na bliskość – „głośne planowanie” w małżeństwie - 16/11/2023
- Metoda hula hop – małżeństwo bliskości - 14/11/2023