Trochę się bałem, że nie przyjdzie zgłoszeń, albo że będą kiepskie. Na szczęście martwiłem się niepotrzebnie, bo daliście czadu, totalnie. A zwycięzca głównej nagrody podniósł poprzeczkę bardzo wysoko.
Przyznam szczerze, że miałem trochę wątpliwości, czy nie przesadziłem z konkursowym zadaniem. Wiecie jak jest, wszystko fajnie, fajne pomysły, ale wziąć się do roboty i naprawdę zrobić zabawkę, to już inna sprawa. Trochę się bałem, że nie przyjdzie zgłoszeń, albo że będą kiepskie. Na szczęście martwiłem się niepotrzebnie, bo daliście czadu, totalnie. A zwycięzca głównej nagrody podniósł poprzeczkę bardzo wysoko.
We wpisie konkursowym podałem przykład zabawki, którą zrobiłem z dziećmi, czyli taka jakby domowa kanalizacja. Sprawdza się po dziś dzień świetnie. Zadaniem było zrobienie czegoś samemu. Odrobina (choć czasem nie taka odrobina) wysiłku, szczypta chęci i już. Pod tym wszystkim, pod konkursową formą i atrakcyjnymi nagrodami, kryła się moja idea, żeby zachęcić Was – ojcowie – do wzięcia sprawy w swoje ręce. Do pokazania innym, że można zrobić świetne rzeczy. Do pokazania, że bycie ojcem, to świetna przygoda. No i kurde, pokazaliście.
Nie owijając już w bawełnę, prezentuję zwycięzców:
Pierwsza nagroda, że tak powiem, publiczności:
Piotr Lebek – miecz świetlny
Opis od autora:
To ja proponuję tak: Wyprawa z dzieciakami do Castorama Polska. Polowanie na białe (!) rurki PCV, paski ledowe (niebieskie/zielone/czerwone), otuliny do rurek i kilka innych detali. Potem trochę wspólnej dłubaniny i mamy miecz świetlny. W naszym przypadku padło na Luke’a Gdyby ktoś chciał zrobić, pomysł jest rozpisany tutaj: http://cd.pl/jrd
nagrodą jest:
Druga nagroda publiczności:
Marcin Szaliński – stacja benzynowa
Opis od autora:
tak, ja i 2ipół latek, zabawka pod tytułem „Paliwo tankujem” czyli stacja benzynowa z dystrybutorem i budką z kasą. Kartony, rurki z Brickomana do „czegoś tam” i złączki rurek. Czarne maziaje to nie byle jakie tam maziaje – Młody pokolorował na dystrybutor. WSZYSTKIE auta i motory i TRAKTORY są już zatankowane gotowe do „roboty”
nagrodą jest:
Nagroda główna, przyznana przeze mnie. Mega, naprawdę czapki z głów:
Sebastian Umiński – Millenium Falcon.
Opis autora:
Zmobilizowałeś ojca i synów Cały weekend spędziliśmy na zagospodarowaniu kartonów po meblach, starych plastikowych zabawek oraz plastikowych części lampki. Korzystając z wykradzionych planów zbudowaliśmy koreliański frachtowiec znany też jako „najszybsza kupa złomu w galaktyce” #MilleniumFalcon #StarWars. Moi chłopcy (3 i 6l.) nakręcili się na ten konkurs, a teraz mają dodatkową frajdę
nagrodą jest mega zestaw:
Wszystkim uczestnikom serdecznie gratuluję, pozdrawiam i podziwiam.
Zuch
PS – wpis jest efektem mojej długofalowej współpracy z Disney Polska i promuje nowy serial Star Wars Rebelianci.