O co chodzi?Kiedy wchodzę do biblioteki, albo księgarni, to zawsze czuję się nieco zagubiony. Za dużo dobra, nie wiem na co się zdecydować. Sięgam wtedy po telefon i wyszukuje na fejsie co też polecają znajomi. Kierując się problemem, z którym sam muszę się mierzyć, postanowiłem zrobić cykl comiesięcznych rekomendacji. Cykl stworzony przeze mnie, moją żonę i dzieci – dziesięcioletniego Szymona i siedmioletnią Hanię. Co przeczytaliśmy, co widzieliśmy, w co zagraliśmy. Rozstrzał będzie bardzo duży. Zarówno jeśli chodzi o tematykę, jak i datę wydania. Na tapecie mamy nowości wydawnicze oraz książki z mojego dzieciństwa. Mamy filmy, które właśnie wchodzą do kin oraz te, które planowaliśmy obejrzeć już od dawna. Podobnie z planszówkami czy grami komputerowymi. |
Zatem: jak nam minęły te trzy miesiące? I dlaczego aż trzy?!?
Ano dlatego tym razem trzy miesiące na raz, bo ostatnio czasu mieliśmy bardzo mało, a działo się bardzo dużo. Wspomnę tylko o wykończeniówce domu, przeprowadzce i narodzinach naszego trzeciego dziecka – Adasia. Musiałem poodsuwać na bok część rzeczy, ale teraz wracamy i mam nadzieję dalej będzie już regularnie.
Aha, jeszcze szczegóły techniczne. Teksty w kolorze niebieskim napisał Szymon (lat 10). Starałem się nie korygować jego prób recenzowania. Poprawiłem tylko fragmenty, które naprawdę były pozbawione sensu. Smerfa wykonała Hania (lat 7). Jej wypowiedzi są na czerwono. Kolejność przypadkowa.
Na końcu większości opisów jest link, pod który możecie sprawdzić aktualna najniższą cenę i ewentualnie nabyć tę pozycję.
Dzieci:
Do czytania:
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
„10 niesamowitych przygód Neli” wyd. National Geographic
[Karolina] Hania bardzo lubi bohaterki, z którymi może się identyfikować, stąd moje ciągłe poszukiwania ciekawych i mądrych książek z dziewczynkami w roli głównej. Nela to nasze odkrycie z ostatniego miesiąca – otrzymaliśmy z wydawnictwa całą serię w jednym pakiecie i mamy co czytać przez najbliższe miesiące 🙂 Bohaterka serii ma 8 lat i podróżuje po całym świecie opisując i fotografując ciekawe miejsca, które udało jej się odwiedzić. Sporo ciekawostek, piękne zdjęcia i fascynujące opisy – to wszystko sprawia, że książki o Neli są interesujące zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.
[Hania] Nela jest fajna i lubię czytać o jej przygodach. Chciałabym podróżować tak jak ona. Najbardziej podobają mi się jej opisy zwierzątek. Mój ulubiony rozdział jest o tym, jak opiekowała się małymi tygryskami.
[Zuch] Jedna z najfajniejszych książeczek dla dzieci, naprawdę szczerze polecam. Przygody Neli opowiedziane w książce mogą nam się wydawać błahe, ale dla dzieciaków, takich jak moja Hania (7 lat) – rewelacja.
📌 Sprawdź najniższą cenę – książka
📌 Sprawdź najniższą cenę – ebook
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Seria komiksów „Lucky Luke” wyd. Egmont
[Szymo] “Lucky Luke” to komiksy o kowboju, który ze swoim koniem jeździ po Dzikim Zachodzie łapiąc Daltonów (banda złodziei o imionach: Joe, Averril, William i Jack) lub pomagając przeprowadzać ludzi przez Dziki Zachód. Komiksy są ciekawe i trzymające w napięciu.
Do oglądania
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
„Smerfy: Poszukiwacze zaginionej wioski”
[Hania] Bardzo fajne i śmieszne, a czasem trochę smutne. Ale dobrze się kończy.
[Zuch] Wybrałem się z dzieciakami na nowe Smerfy i muszę przyznać, że bawiłem się całkiem nieźle. Historia ciekawa, jest sporo żartów. Jest też smutniejszy moment (kończy się dobrze), więc dzieci dostają całe spektrum emocji. Fajnie zanimowane, polecam.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
„Auta 3”
[Karolina] Nowa produkcja studia Pixar firmowana logiem Disneya bardzo przypadła nam do gustu. Oczywiście znaliśmy dobrze obydwie wcześniejsze części – pierwsza część “Aut” była oglądana przez małego Szymka co najmniej kilkukrotnie, drugą obejrzeliśmy raz i nie spodobała nam się już tak bardzo. Trzecia część wypada w tym porównaniu zaskakująco dobrze. Hani (i mi także) spodobało się wprowadzenie silnej żeńskiej bohaterki, a Szymkowi podobały się żarty i wartka akcja. Część trzecia jest moim zdaniem poważniejsza niż pozostałe – fabuła jest ciekawa i wciągająca, a zakończenie zaskakuje. Polecam na miły rodzinny wypad do kina – wszyscy powinni wyjść zadowoleni.
Do grania – konsola
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
„Lego Worlds”
[Szymo] Gra Lego Worlds to fajna i śmieszna mieszanka klocków Lego i Minecrafta, w której gra jest nieskończona. Na początku warto wybrać “Tryb Piaskownicy”, bo dzięki niemu zrozumiesz co i jak działa. Zawsze MUSI BYĆ ZABAWNIE, ponieważ zdarzają się wypadki np. wystrzelisz bryczkę koni( Hani to się raz zdarzyło). Gra jest fajna, i ją polecam.
📌 Sprawdź najniższą cenę – PS4
📌 Sprawdź najniższą cenę – XBox
Rodzice:
Do czytania
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
„Jezioro” A. Indridason
[Zuch] Hmm… To chyba moje pierwsze spotkanie z literaturą islandzką. Jest to początek serii kryminalnej. Zagadka ciekawa i niebanalna. Akcja prowadzona dwutorowo, część wydarzeń dzieli od siebie pięćdziesiąt lat, jednak łączy wspólny mianownik niezbędny do znalezienia zabójcy. Jednak to co najbardziej mi się tu spodobało, to specyficzny klimat. Nie do końca wiem jak to opisać, ale tu czyć Islandię. Samotną zimną wyspę, zamkniętych w sobie ludzi, itd. Z jednej strony bohaterom zupełnie brakuje wylewności, a z drugiej targają nimi różne uczucia, których często sami nie potrafią nazwać. Polecam.
📌 Sprawdź najniższą cenę – książka
📌 Sprawdź najniższą cenę – audiobook
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
„Trylogia mrocznego elfa” R. A. Salvatore
[Zuch] Totalna klasyka fantasy, która jakoś wcześniej nie wpadła mi w ręce. Rzecz dzieje się w świecie Forgotten Realms stworzonym na potrzeby gry RPG Dungeons & Dragons. Poza kultowym książkowym rpg’iem w tym świecie osadzona była akcja serii gier seria Baldur’s Gate, Icewind Dale czy Neverwinter Nights. Ta trylogia jest wstępem do całej serii przygód mrocznego elfa Drizzita. Opowiada o tym jak to w ogóle się stało, że Drizzit wyszedł na powierzchnię Zapomnianych Krain. Dla fanów fantasy pozycja obowiązkowa.
Do oglądania
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
„Wojna i pokój” – mini serial
[Karolina] Jako absolwent wschodoznawstwa nie ukrywam, że jestem wielbicielką literatury rosyjskiej, a na studiach w szczególności pokochałam twórczość Tołstoja i Dostojewskiego. Z sentymentu i z ciekawości namówiłam Maćka na obejrzenie najnowszej produkcji BBC na podstawie powieści “Wojna i pokój” (dostępna na platformie Showmax). Ekranizacja bardzo przypadła nam do gustu. BBC jak zwykle prezentuje wysoki poziom dbałości o szczegóły historyczne, dekoracje i autentyczny klimat XIX wieku. Aktorzy świetni, w szczególności zachwyca Paul Dano w roli głównego bohatera – Piotra Bezuchowa. Jak dla mnie – bardzo dobra ekranizacja i pożytecznie spędzony czas przed ekranem.
[Zuch] Z ekranizacjami literatury klasycznej bywa różnie. W tym wypadku jest zdecydowanie dobrze. Rewelacyjna obsada. Wspomniany już Paul Dano, ale też James Norton jako Andriej Bołkoński. Dla mnie bomba.
📌 Sprawdź najniższą cenę – DVD
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
„The Ranch” – serial komediowy
[Zuch] The Ranch to komediowy serial Netflixa, którego producentem, jak i odtwórcą głównej roli jest Ashton Kutcher (Colt). Jeśli podobały ci się „Różowe lata 70te”, to z dużym prawdopodobieństwem polubisz Ranczo. Poza Kutcherem, drugim głównym bohaterem (Rooster) jest Danny Masterson, który w „Różowych…” grał Hyda. A pod koniec pierwszego sezonu pojawia się Wilmer Valderrama, czyli FEZ. Akcja dzieje się na tradycyjnym amerykańskim raczu gdzie twardą ręką rządzi ojciec Colta i Roostera. Mamy tu dużo amerykańskiej prowincji, country, alkoholu i żartów z Hillary. Ot, południe USA. Mi się bardzo podobało.
Do grania – konsola
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
„Far Cry Primal”
[Zuch] Jestem wielkim fanem serii Far Cry. W zasadzie jestem wielkim fanem 3 i 4 części. Wiele obiecywałem sobie po FC Primal, ale niestety nieco się zawiodłem. Sama fabuła nie jest tak wciągająca jak w poprzednich częściach. System walki przez ograniczenia czasu akcji, czyli 10000 lat p.n.e. też raczej słabo. Mamy głównie maczugę, włócznię i łuk, ale brakuje tu płynności i dynamiki znanej z Wiedźmina 3, że o Horizon nawet nie wspomnę. Jednak to co najbardziej mnie zawiodło, to zakończenie – nie zauważyłem kiedy skończył się główny wątek fabularny. To właśnie fabuła i kumulowane napięcie nadawały wyśmienity klimat poprzednim częścią. W Primal tego zabrakło. Można pograć, ale raczej nie polecam. Mocno średnia produkcja.
📌 Sprawdź najniższą cenę – PS4
📌 Sprawdź najniższą cenę – XBox
Do grania – planszówka
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
„Talizman. Magia i miecz”
[Karolina] W ostatnim miesiącu sięgnęliśmy do klasyki gier planszowych, by wypróbować w końcu sławną “Magię i miecz” w najnowszym wydaniu. Gracze wcielają się tu w poszukiwaczy przygód, których zadaniem jest zdobycie Korony Władzy. W miarę podróży i kolejnych walk z przeciwnościami losu postacie stają się coraz bardziej potężne zdobywając kolejne punkty siły, mocy i życia. Gra jest dość losowa – wiele zależy od tego ile wypadnie na kostce i jaką kartę przygód wylosujemy. Sporo jednak zależy także od naszych decyzji i logiki, więc jest tu pole do popisu. Gra daje dużo zabawy i sporo wyzwań szczególnie na początku gry, gdy toczy się bój o przetrwanie. Najmniej udana jest moim zdaniem końcówka – pobyt w ostatniej krainie i wygrana w grze jest najbardziej losowa co psuje trochę wcześniejsze starania. Z naszej rodziny największą entuzjastką nowej planszówki została… 7-letnia Hania 🙂 Na pewno “Talizman” na stałe zagości na naszej półeczce z grami i z pewnością będziemy po niego sięgać od czasu do czasu.
[Zuch] „Magię i Miecz”, która jeszcze nie miała w nazwie Talizman, miałem z bratem jeszcze w latach dziewięćdziesiątych i zażynaliśmy tę grę okrutnie. Bardzo się cieszę, że moim dzieciom i żonie się spodobało. Jeśli szukasz poważniejszej, ale ciągle dość prostej planszówki z elementami RPG (tworzymy bohatera, uzbrajamy go, zmieniają się jego atrybuty, itp.), to koniecznie wypróbuj „Talizman. Magia i Miecz”.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
To by było na tyle. Pozycje sierpniowe się czytają, grają i oglądają. Do usłyszenia niebawem.
pozdrawiamy
Zuch, Karolina i dzieciaki
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023