No, nie jest źle. Ba! W zasadzie jest bardzo dobrze, bo trafił nam się spokojny egzemplarz. Chociaż sytuacje, które już mieliśmy opanowane, np. wychodzenie z domu, trzeba ogarniać od nowa. Każde kolejne dziecko jest jednak dość mocno destabilizującym elementem rodziny. No i jednak człowiek odzwyczaja się od tego, że ktoś mu przerywa sen/posiłek/pracę/życie wrzaskiem w wysokiej tonacji. Niemniej jednak ojcostwo to cud i jestem autentycznie przeszczęśliwy.
pozdrawiam
Zuch
Fajne? Daj lajka i zostaw komentarz
Latest posts by ZUCH (see all)