Recenzja książki „Roślinne historie” Dawida Oleszko
No to teraz coś dla fanów roślin, natury i… dobrego humoru. „Roślinne historie” Dawida Oleszko to książka, która idealnie wpisuje się w mój styl – lekka, zabawna, bez zbędnego nadęcia, ale przy tym naprawdę treściwa. Jeśli, tak jak ja, lubisz Dawida z TikToka, (a jak nie to koniecznie poznaj o TUTAJ), to lektura tej książki będzie dla Ciebie czystą przyjemnością. Bo w końcu, kto lepiej opowie o roślinach niż ktoś, kto potrafi połączyć naukę z humorem i luzem?
Dobra zabawa
Dawid w swojej książce nie tylko dzieli się fascynującymi faktami ze świata roślin, ale robi to w sposób, który sprawia, że nawet najbardziej „zielony” (hehe… czaicie zielony – zielony, ma się ten żarcik jeszcze) laik poczuje się jak ekspert. To nie jest sucha encyklopedia – to raczej opowieść pełna ciekawostek, anegdot i praktycznych wskazówek, które można łatwo zastosować w codziennym życiu. I to właśnie ta mieszanka solidnej wiedzy i przystępnego stylu sprawia, że czyta się to z uśmiechem na twarzy.
Bardzo lubię takie książki poradnikowe, gdzie omawiane hobby jest naprawdę hobby – dobrą zabawą.
Podsumowując
Co dla mnie ważne – „Roślinne historie” to nie tylko fajna lektura, ale też inspiracja do większej świadomości i szacunku dla natury. Dawid pokazuje, jak rośliny wpływają na nasze życie, zdrowie i samopoczucie, a także jak możemy je lepiej poznać i wykorzystać. To książka, która nie tylko bawi, ale i uczy, a to rzadkość w dzisiejszych czasach. Jeśli szukasz czegoś lekkiego, ale wartościowego, to zdecydowanie polecam! Zwłaszcza jeśli jesteś paskudnym mordercą domowych roślinek.
pozdrawiam
ZUCH
PS — #promocja – książkę otrzymałem od księgarni Tantis, ale piszę o niej tylko dlatego, że naprawdę uważam ją za wartościowy produkt.