Wspominałem już nie raz, że przeciętny ojciec spędza ze swoimi dziećmi zaledwie kilka minut dziennie. Na pewno jeszcze będę o tym wspominał w przyszłości. Wspominałem też, że ok. 2% dorosłych Polaków ze swoimi problemami zwraca się do ojca. Na pewno jeszcze będę o tym wspominał w przyszłości. Po co? No, po to, żeby pokazać jak smutny jest obraz ojcostwa i żeby tym bardziej mobilizować Was do odkrycia i zatopienia się w tej niezwykłej przygodzie i przywileju jakim jest bycie tatą.
Jakby ktoś mnie zapytał po co to robię? W sensie: po co prowadzę ten blog? To chcę żebyście wiedzieli, że moim absolutnym priorytetem jest właśnie niesienie inspiracji innym ojcom. To mam na sercu i to mnie napędza. Tak się szczęśliwie złożyło, że międzyczasie blog stał się też jednym z moich źródeł utrzymania. To jest jednak wtórne do idei jaka przyświecała mi od początku.>> przeczytaj też: 10 rzeczy, których każdy ojciec może nauczyć się od rycerzy Jedi.
W związku z tym, że współpracuję z różnymi fajnymi firmami mogę od czasu do czasu rozdać fajne rzeczy. Tak jest i dzisiaj. Dzięki Disney Polska, dla którego wspierałem serial animowany Star Wars Rebelianci (który notabene uważam za bardzo fajny i dlatego też go wspierałem i wspieram nadal) mogę wręczyć nagrody dwóm tatom, którzy sprawili mi wielką radość. Zrobili to poprzez czas jaki spędzili ze swoimi dzieciakami. Pokazali mi część swojej radości, podzielili się nią. To idzie dalej w świat. To od nas zależy jakie rzeczy będą normą. To my musimy pokazywać, że są faceci, którzy kochają bycie ojcem, bawią się ze swoimi dziećmi i mają z tego wielką frajdę. A co najważniejsze: tych chwil już nikt im nie odbierze. One będą zawsze i będą częścią silnego fundamentu jakie dzieci wyniosą z domu. Te wspomnienia, te zabawy, ten wspólny czas będzie tym z czym dzieci pójdą w świat i czym będą budować swoje własne rodziny.
Zatem rozwiązanie zeszłotygodniowego konkursu wygląda tak:
Dziś chciałbym wyróżnić i podarować filmy animowane na dvd „Nowe kroniki Yody” Tomka i jego córkę Zuzię. Zrobili wspólnie totalnie wypasiony hełm szturmowca. Szacun.
Nagrodę główną, czyli robota R2D2, który ma prawie pół metra i jeździ, piszczy i mruga, chciałbym podarować Bartowi, a właściwie, to jego dzieciom, więc Bartku proszę R2 oddać dzieciom. Ja wiem, że to trudne, sam mam takiego R2, tzn. moje dzieci mają…
W każdym razie Bartek ze swoimi dziećmi po wizycie w markecie budowlanym zrobił miecze świetlne i śmietnikowego R2D2, który okazał się również lampką nocną. Bartek pisze tak:
„Czołem!
Przyznam, że sprawa wyszła spontanicznie. Planowaliśmy z żoną podarować naszemu czteroletniemu padawanowi (4,5 l) warsztat. W tym celu miałem podjechać z padawanem do castoramy wybrać jakieś śrubki i deseczki. A ponieważ zauważyliśmy konkurs, a młody Jedi jest wielkim fanem R2D2, postanowiliśmy urządzić sobie gwiezdnowojenną zabawę.
Mieliśmy zamiar kupić kołki od wieszaka, żeby zrobić armię szturmowców Imperium i rebeliantów i toczyć bitwy, ale niestety nie było kołków. Kupiliśmy zatem izolację do instalacji wodnej (ok 5 zeta za 2 metry) w kolorze czerwonym. Wiem, że to kolor mieczy sithów, ale jak na złość nie było niebieskich. Z jednej rury powstają ok. 3 miecze. Końcówkę rury należy owinąć duct tapem i ozdobić markerem wedle uznania (w sieci można znaleźć wzory rękojeści mieczy z filmów).
Skończyło się to ostrą, bezpardonową walką, w którą wmieszana została także córka (2 l).
W casto zobaczyłem także kosz na śmieci w kształcie R2D2 (ok. 20 zł). Trochę się pomęczyliśmy, ale wspólnymi siłami udało się stworzyć robota. Bardzo pomocne były: duct tape, kolorowy papier samoprzylepny, kawałki rozwalonego dysku twardego, jakieś śruby i klocki duplo.
Wieczorem padawan odkrył, że po wrzuceniu do środka latarki, powstaje lampa R2D2. Jest teraz z siebie bardzo dumny. Zrobiliśmy wieczorną sesję, podczas której robiliśmy także miecze świetlne z wykorzystaniem latarki i długiego czasu naświetlania (to również wprawiło w zachwyt Przemka).
Miecze – zabawa przednia. Robot z kosza na śmieci – świetna lampka. W dodatku jej zastosowanie jako lampki zostało odkryte przez młodego, co jeszcze bardziej go zajarało. Zasypiał dziś przy niej.
Pozdrawiam,
Bartosz”
No dobra, to by było na tyle, przesyłki przyjadą pewnie przed świętami.
Dziękuję i gratuluję wszystkim uczestnikom. Pamiętajcie, że w tym wszystkim najważniejszy jest wspólny czas, którego życzę Wam jak najwięcej.
pozdrawiam
Zuch
komentarzePS – wpis powstał we współpracy z Disney Polska, który również jest fundatorem nagród. Wszystkie zawarte tu opinie są moje i są subiektywne.
- Lato zimą, czyli „zimowe” ferie na Gran Canarii - 20/02/2024
- Jak budować bliskość w związku? - 02/01/2024
- Rodzicielstwo w erze influencerów. Jak uczyć dzieci mediów społecznościowych? - 06/12/2023