ZUCH Jak być facetem: tatą, mężem i geekiem naraz ✍ blog i komiksy
  • blog
  • komiks biurowy
  • komiks rodzinny
  • wideo
  • o mnie
  • współpraca/kontakt
  • portfolio
  • blog
  • komiks biurowy
  • komiks rodzinny
  • wideo
  • o mnie
  • współpraca/kontakt
  • portfolio

Problem małżeństwa: jest ważne, ale nigdy pilne

28/03/2019  |  By ZUCH In Małżeństwo bliskości
problem-malzenstwa-wazne-ale-nie-pilne_TM
Coś może być ważne, nawet bardzo ważne, ale jeśli nie traktujemy tego jako pilne, to i tak spada w hierarchii tematów, którymi musimy się zająć.

Mamy ograniczoną ilość czasu i ograniczoną podzielność uwagi. Nie możemy zająć się wszystkim. Musimy jakoś wybrać. Ludzie rozsądni zaczynają od zadań pilnych. Ludzie (z różnych przyczyn) pozbawieni zdrowego rozsądku biorą się za co popadnie, zwykle za błachostki i pierdoły.

Załóżmy jednak, że wszyscy jesteśmy rozsądni. W każdym razie ja jestem (czasami). Ogarniamy życie zaczynając od spraw pilnych i to jest jak najbardziej właściwe. Do tej pory wszystko jest ok. Jednak warto się zastanowić co i kto sprawia, że pewne rzeczy są pilne, a inne nie, nawet jeśli są ważne?

Życiowa lista zadań

Każdy kto liznął temat produktywności na pewno spotkał się z matrycą Eisenhowera. Nie wdając się w zbędne szczegóły, chodzi tu o to żeby całą naszą listę zadań podzielić na rzeczy ważne oraz nieważne i jednocześnie pilne i nie pilne.

To co tu jest istotne, to fakt, że to my sami podejmujemy decyzję o umiejscowieniu tematów w konkretnych miejscach matrycy. To ty decydujesz jak potraktowane będzie twój związek. Od ciebie zależy czy poza etykietą „ważne” dostanie również etykietę „pilne”.

Moim sposobem jest przyklejenie na stałe tych dwóch etykiet do mojego małżeństwa. Mogą się pojawić tematy, które również są ważne i pilne, ale nigdy nie stanie się tak, że moje małżeństwo pilne być przestanie. To taka nasza (moja i Karoliny) z góry ustalona reguła. Uważam to za jedną z najważniejszych jakie mamy.

Czasownik i decyzja

Każdy związek potrzebuje miłości, która jest czasownikiem i świadomie podjętą decyzją. Podjąłem decyzję: kocham. Żeniąc się zdecydowałem (w sumie to dużo wcześniej), że będę kochał tę dziewczynę bardziej od siebie. Koniec i kropka. Można powiedzieć, spoko, fajnie, ale miłość miłością, a życie życiem.

No właśnie nie. Moje małżeństwo jest ważne i pilne, czyli ma najwyższy priorytet na mojej życiowej liście zadań. Podkreślę: zadań. Małżeństwo wymaga poświęcenia mu czasu i energii, zaangażowania i oddania się. Małżeństwo potrzebuje być najważniejsze.

Kiedy wspólnie świadomie podejmujemy decyzje umieszczenia naszego związku na szczycie listy, jesteśmy na dobrej drodze do wspólnego przeżycia wspaniałego życia. Całego życia. To nie banał, choć trochę ciągnie tanim kołczingiem. Tak to po prostu wygląda.

Nie przekładasz w nieskończoność

Mąż i żona to nie współlokatorzy, to coś o niebo większego. Co istotne – autentycznie jakość małżeństwa, jakość związku w jakim jesteśmy, ma gigantyczny wpływ na jakość naszego życia w ogóle. Na nasze poczucie szczęścia, spełnienia, zadowolenia, bezpieczeństwa, itp, itd. Zdrowy związek zaspokaja nasze potrzeby emocjonalne i fizyczne. Leczy złość i frustracje.

✅ przeczytaj mój tekst 👉🏻 Nudna żona

Te rzeczy nie dzieją się same

Nad tym trzeba pracować. Zawsze. Nie jak już zrobimy wszystko inne, ale zanim to zrobimy. Jesteśmy w tym we dwójkę i jesteśmy przez to silniejsi. Razem bierzemy życie za rogi.

Ok, ale jak?

Nie dam ci prostego przepisu, ale mogę podzielić się z tym jak faktycznie funkcjonuje to u mnie:

• czas dla nas jest ważniejszy niż inne rzeczy

Staramy się w miarę możliwości spędzić każdy wieczór razem. Oczywiście nie każdy jeden przez całe życie. Chodzi o to, że wspólny czas jest priorytetem, a jeśli w planie ma być coś innego to:

• wspólnie podejmujemy decyzje

Nie stawiamy się przed faktem dokonanym. Rozmawiamy, dyskutujemy, uzgadniamy, planujemy. Zastanawiamy się czy inne aktywności – ich ilość i intensywność – nie wpłyną na nas negatywnie.

• z góry założyliśmy nierozerwalność naszego małżeństwa

Po prostu – nie ma opcji żebyśmy się rozstali. Nie ma. W żadnym przypadku takie rozwiązanie nie może być brane pod uwagę, a to prowadzi nas w tym jak żyjemy i jakie podejmujemy decyzje i kroki (wspólne i indywidualne), które mogłyby to rozstanie spowodować. Nie ma planu B.

• ciebie kocham bardziej od siebie

W sumie to od tego powinienem zacząć, bo taka postawa wpływa na całą resztę. Nie ma miejsca na egoizm. Im wcześniej to będzie fundamentem waszego związku tym łatwiej wszystko pójdzie. Gdy już popadniemy w marazm, frustrację i wzajemne oskarżenia, to może być cholernie trudno to naprawić. Ale jeśli tak wejdziemy w związek, to duża szansa, że nigdy nic się nie popsuje.

Ok, są trudniejsze momenty, ale właśnie – momenty, odchyły od przyjętej przez nas pięknej normy. Wtedy o wiele łatwiej się zreflektować, że zaczynamy niebezpiecznie dryfować i że czas wrócić na właściwy kurs.

• rozmawiamy

Dużo rozmawiamy. O wszystkim, o codzienności, o planach, o marzeniach, itp. Żyjemy wspólnym życiem.

✅ przeczytaj mój tekst 👉🏻 Rozmowa to sposób na udany związek

✅ przeczytaj mój tekst 👉🏻 20 tematów do rozmów dla par

To jest takie proste

I nie, że proste do napisania czy powiedzenia, ale proste do zastosowania. Proste decyzje i ich efekty. Wystarczy jedynie te decyzję podjąć: moje małżeństwo jest ważne i pilne.

pozdrawiam
ZUCH
  • About
  • Latest Posts
ZUCH
Obserwuj
ZUCH
Szef i projektant at BUKEBUK – Self-publishing
Maciej Mazurek – prywatnie mąż Karoliny oraz tata Szymona, Hani i Adasia. Zawodowo od zawsze związany z projektowaniem graficznym i mediami społecznościowymi. Właściciel i projektant w BUKEBUK (gdzie wspiera autorów książek), wykładowca w Collegium Da Vinci, współorganizator Influencers LIVE Wrocław i Influencers LIVE Awards ekspert Polskiej Komisji Akredytacyjnej, członek Rady Doradczej Rodziców instytutu badawczego NASK. Uwielbia kawę, fantastykę, sztukę, filozofię, media społecznościowe i granie na konsoli po nocach. Bloguje od stycznia 2009 roku.
ZUCH
Obserwuj
Latest posts by ZUCH (see all)
  • Co TY możesz dać swojemu związkowi? - 05/07/2025
  • Wakacje – wyzwanie dla rodziców - 03/07/2025
  • „Rozmyślania” Marka Aureliusza – absolutny must-have nie tylko fanów stoicyzmu - 30/06/2025
Previous Storyzmęczenie szkołą
Next StoryUważaj na marzenia, bo mogą się spełnić

Co u mnie przeczytasz:

MAŁŻEŃSTWO
Wierzę w małżeństwo. Staram się żeby moje było jak najlepsze.

RANDKA W KAPCIACH
Cotygodniowe pomysły na randkę w domu: jedzonko, wino, muzyka i głębokie rozmowy.

ZUCHBIEKTYWNIE
Ogólne przemyślenia na temat kondycji świata.

JAK BYĆ OJCEM
Garść subiektywnym porad na zasadzie – u mnie działa.

ZUCH W PRACY
Jestem freelancerem od 2012 roku. Dzielę się moim doświadczeniem.

DZIECI I TECHNOLOGIA
Technologia i media społecznościowe w życiu naszych dzieci.

EDUKACJA
Edukacja nie musi być nudna, a co najważniejsze – może być skuteczna.

ZUCH BUDUJE DOM
Zbudowałem dom. Od zera. Budowa, wystrój, ogród. Po mojemu.

ZUCH GEEK
Gwiezdne Wojny, superbohaterowie, planszówki i komiksy.

ZUCH TO SAM – DIY
Kilka rzeczy, które można zrobić własnoręcznie.

Co u mnie zobaczysz:

KOMIKS BIUROWY
Z pracy w biurze, to można się tylko nabijać.

KOMIKS RODZINNY
Życie rodzinne z przymrużeniem oka.

Zuchowy Fejs

Facebook

ZUCH rysuje na sprzęcie od:

Spokój blogowania zapewnia:

hosting

Zuchowy fejs

Facebook

Popularne wpisy

  • nie-mow-dziecku-ze-jest-madre_tm
    Nie mów dziecku, że jest mądre
  • wychowujemy-przegranych_T
    Wychowujemy przegranych
  • wywal-żonę-z-domu_T
    Wywal żonę z domu
  • 5-mitow-temat-gimbazy_TM
    5 mitów na temat nastolatków
  • moje-dziecko-nie-musi-byc-najlepsze_TM
    Moje dziecko nie musi być najlepsze – wystarczy, że będzie szczęśliwe

Wszystkie teksty i komiksy objęte są prawami autorskimi. Zabronione jest ich kopiowanie w części lub całości bez wiedzy i pozwolenia autora.